Zdzisław Beksiński 2020

W dobie Covid-19 wybrałam się do miejscowej Galerii na wystawę. Wystawę niezwykłego artysty, nieżyjącego już, Zdzisława Beksińskiego. Przyznam się, że niewiele wiedziałam o nim samym, jak również o jego twórczości, nie miałam dotychczas z nią kontaktu. Z tym większą uwagą prześledziłam jego prace: wykonane techniką grafiki komputerowej, fotografii, rysunku… Wszystkie w kolorze czarno białym i odcieniach szarości. Dzieła przepełnione smutkiem, rozpaczą, niektóre dość katastroficzne lecz zadziwiające w swej prostocie. Czasem oceniane na pierwszy rzut oka jako nieudolne fotografie ale piękne na swój sposób, nawet dla nieprzygotowanego odbiorcy.

Przez chwile zastanawiałam się, czy mogłyby zdobić ściany mojego mieszkania… Niektóre tak. Wykonałam kilka fotek, wymieniłam kilka zdań z pracownikiem Galerii. Przemiła osoba zaprosiła mnie ponownie, chyba czuła mój niedosyt zwiedzania – zapraszam wszystkich czytelników, wystawa czynna do 22 października, wstęp wolny. Uśmiechnęłam się, z półki wzięłam do rąk trzy albumy lokalnych artystów, pięknie wydane, opatrzone numerami ISBN.
- Postaram się jeszcze raz przyjść - odpowiedziałam wychodząc, a wiedziałam, że kolejnym razem będę w roli asystenta osoby niepełnosprawnej.

Strona internetowa BWA Wałbrzych