Z sentymentem do rodzinnego miasta, wiersz nadesłany

07.07.2011 Redaktor

A może otworzy się cykl wierszy o miastach i wsiach?

Nadesłała: Ewa Kaczmarczyk

WSPOMNIEŃ  CZAR


Radomsko to moje  rodzinne miasto
Mała Ojczyzna
Bliska sercu
Kochana  jedyna, wyjątkowa na zawsze

Tu stoi dom mych narodzin
Jest dla mnie  najlepszym światem
Jak dziś pamiętam
Okno tonęło w koronkach
W słodkich konwaliach i fiolkach
Słońce zaglądało co dzień
Promieniami złotymi
Widziałam kotki bawiące się w ogrodzie

Zatrzymać czas na chwile
Pospacerować po uliczkach zadumana
Pamiętam każdy kąt
Tam   na rozdrożu  dróg
Kuźnia była, koło kapliczki
Tu szpital, apteka, jatki
Ratusz kremowy, gdzie zegar pogania nas wciąż

Moje miasteczko ma miłe wspomnienia
Czekający od wieków   dworzec kolejowy
Tuż  obok długa ulica Reymonta
Każdy budynek to kamienica

Tam Poczta Polska listy stempluje
Wiele ludzi przy tym angażuje
Obok cukiernia deptak, ogrom zieleni
Fontana niby  strażnik  Radomska
Zawsze czuwający   Anioł Stróż

Tu herb na ratuszu
Czerwona brama z wieżyczkami
Murem  obronnym otoczona
Rycerz dumnie  kroczący
Wskazujący na koronę złotą
Po schodach biały  Kościół  Św. Lamberta
wciąż parafialny czeka
Obok klasztor  ojców  Franciszkanów
Duchowa uczta człowieka

Uliczka  mojego miłego rodzinnego spacerowania
Kostką  brukową wyłożona
Po drodze  mijałam  ogród różany
Z kolorowych płatków  utkany
Były to moje lata dzieciństwa
Cenniejsze  od perły czy diamentu
W oczach się mieni mój rodzinny dom
Prawdziwie lepszy niż każdy inny
Lata    marzeń  i doskonałości
Te cudowne dni  gdzieś  uleciały
Wspomnienia na zawsze pozostały