Spotkanie autorskie Wiesławy Siemaszko-Zielińskiej

04.02.2012 bz

Relacja się nieco odleżała pod śniegiem, ale nic nie straciła na aktualności

Obrazek niżej podpisany
Grażyna Stadnik
Trochę muzyki dopełnia przeżywanie bliskiego kontaktu ze sztuką
Wiesława Siemaszko w ODKWiesława Siemaszko w ODKWiesława Siemaszko w ODK

          Zwyczajni i niezwyczajni – w najnowszej książce publicystyczno-literackiej - Wiesławy Siemaszko-Zielińskiej: „Odnalezieni na skrawku nieba” – spotkanie autorskie w Osiedlowym Domu Kultury w Jeleniej Górze.

       16 stycznia 2012 r. mieliśmy okazję spotkać się z Wiesławą Siemaszko-Zielińską, znaną i cenioną jeleniogórską poetką, członkinią Związku Literatów Polskich i klubów literackich w Jeleniej Górze (Stowarzyszenia Jeleniogórski Klub Literacki, gdzie pełni funkcję Sekretarza Zarządu oraz Stowarzyszenia W Cieniu Lipy Czarnoleskiej). Najnowsza książka: „Odnalezieni na skrawku nieba”, którą prezentowała jest pierwszą tego typu publikacją w jej twórczości, bowiem dotychczas znana była przede wszystkim jako poetka. Ma na swoim koncie sześć tomików poetyckich. Na zawartość tej ciekawej pod względem formy i treści książki składają się przede wszystkim omówienia twórczości oraz rozmowy z jeleniogórskimi twórcami (które  autorka przeprowadziła w latach 90 na antenie lokalnej TV Aval, a pozostałe zarejestrowała obecnie), a jej głównym celem jest prezentacja jeleniogórskiego środowiska literackiego, które choć niezbyt liczne, przecież wyraźnie manifestuje swą obecność w jeleniogórskim życiu literackim. Książkę uzupełniają rozmowy z pisarzami spoza Jeleniej Góry, którzy jednak utrzymywali i utrzymują z miastem żywe związki (choćby Janusz Styczeń, Olga Tokarczuk, Marianna Bocian) oraz recenzje książek  publikowane w prasie literacko-artystycznej („Metafora”, „Akant”, „Radostowa”, „Solecki Peryskop”, „List Oceaniczny” w Toronto ).

       Na wstępie bohaterka spotkania nader serdecznie podziękowała zaproszonym gościom za przybycie, a w szczególności licznie zgromadzonym członkom Stowarzyszenia W Cieniu Lipy Czarnoleskiej z panią prezes Zofią Prysłopską na czele, dodając:

     - Emil Zola powiedział: „Literatura jest to skrawek natury widziany przez temperament artysty” i tacy są autorzy moich rozmów, zwyczajni i niezwyczajni, każdy inny, a zarazem szczególny na swój niepowtarzalny sposób. To ludzie z pasją, dla których pisanie jest formą samorealizacji i próbą odnalezienia swojego miejsca w tym jakże trudnym i skomplikowanym świecie. Książka ta jest dla mnie swojego rodzaju dokumentem, źródłową wiedzą o krótkich biografiach, dorobku, warsztacie twórczym, przemyśleniach i życiu prywatnym jej autorów.  Jest również zapisem tego, jak przez kilkadziesiąt lat zmieniała się świadomość i aktywność duchowa poszczególnych twórców.

     Aby przybliżyć sylwetki zaprezentowane w książce Wiesława Siemaszko-Zielińska poprosiła o odczytanie wybranych przez siebie kwestii, obecnych na sali autorów. I tak wśród czytających znaleźli się między innymi Ewa Pelzer, Lesław Wolak i Maria Suchecka. Wieloletnia jeleniogórska dziennikarka Maria Suchecka podziękowała Wiesławie Siemaszko-Zielińskiej w imieniu wszystkich autorów za trud przygotowania i udokumentowania tak cennej i potrzebnej publikacji. I ku zaskoczeniu wszystkich, korzystając ze swojego cennego dziennikarskiego doświadczenia przeprowadziła krótki wywiad z p. Wiesławą. Pytania dotyczące natury ludzkiej i zgłębiające istotę codziennych, życiowych spraw dały możliwość bliższego poznania autorki książki. Niemniej ważnym punktem spotkania były też przerywniki muzyczne w wykonaniu jeleniogórskiego barda i poety, członka Stowarzyszenia Jeleniogórski Klub Literacki Ryszarda Stańko, który przy akompaniamencie gitary zaśpiewał kilka swoich aranżacji muzycznych.

     Niezwykle ciekawe, napisane z pasją i wyczuciem literackiego pióra okazały się też recenzje książek, pisane przez Wiesławę Siemaszko-Zielińską, a odczytywane we fragmentach przez Ewę Pelzer, które pozwoliły poznać mistrzostwo stylu i treści ważnych pozycji edytorskich ukazujących się na rynku krajowym na przestrzeni kilku lat.

    Na zakończenie spotkania autorka, dając upust swojemu zamiłowaniu do poezjowania przeczytała kilka najnowszych wierszy i zaprosiła do wysłuchania piosenki, napisanej do słów jednego z jej utworów („Ręce Pigmaliona” z tomiku: „W ulotnym szeleście słów”) z muzyką znanego w jeleniogórskich kręgach Wiesława Kowalewskiego.

Książkę już polecaliśmy uwadze czytelników

Zobacz zdjęcia jako osobne strony: Trochę muzyki dopełnia przeżywanie bliskiego kontaktu ze sztuką * Leszek Wolak czyte urywki z książki, dzisiejszego bohatera spotkania * Otwiera spotkanie Pani Daria, ODK * Ewa czyta urywki książki swoim pełnym głosem