Ścieżki przeznaczenia

15.08.2014 Redaktor

Nowy zbiór oryginalnych utworów wierszem

Obrazek niżej podpisany
Ścieżki pzeznaczenia
z
Ścieżki przeznaczenia, okładka

Copyright 2014 by Grażyna Domagalska
Wydawca Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej
Projekt: Zofia Prysłopska
Redakcja: Maria Suchecka
Korekta: Autorka
Zdjęcie autorki: z archiwów domowych
Nakład 200 egz.
ISBN 978-83-61133-94-0
Wydanie I
Druk i oprawa: GS MEDIA. SZYBKI DRUK CYFROWY

:

Tytułem wstępu

Przygotowywaniem tomików do druku zajmuję się od dłuższego czasu, rzadko jednak wzruszam się tak bar-dzo, jak tym razem.
Grażyna Domagalska zdecydowała się opublikować drugi zbiór swoich refleksji wierszem. Są one niezwykle oszczędne w słowach, przy czym precyzyjne, zaskakują dość nieoczekiwaną i wieloznaczną puentą. Utwór bywa najczęściej zapisem chwili, sytuacji, a tylko niekiedy refleksją. Cały ciężar poznawczy spoczywa na peuncie, która zaskakuje zarówno autorkę, jaki czytelnika. W niej zawiera się pytanie: Dlaczego? Po co? Otwiera przed nami okno na wiele możliwości. W nowym tomiku wyraźniej autorka zwraca uwagę na upływ czasu, przemijanie, nie może się nadziwić, że na większość pytań nie dostaniemy nigdy odpowiedzi.
Pojawia się więcej refleksji, ukierunkowanych na „krok w nieskończoność”, na niejednoznaczną celowość naszego losu. Cieszę się, że w rozwoju poetyckim Grażyna Domagalska upraszcza formę wypowiedzi, wymagając od słów funkcjonalności, a pod względem kultu precyzji i wymowy filozoficznej w naszym środowisku jest bardzo awangardowa. Źródłem liryzmu w Jej twórczości stają się wydarzenia i realia codzienne, zwyczajne, jej przyjaciele i wspomnienia, także wyłaniające się z przeszłości jako niewyraźne ale - realia.
Co jakiś czas w jej poezji dochodzi do głosu uczucie miłości i przyjaźni. Uczuciowość ma rangę problemu psychologicznego i intelektualnego. Autorka lekko tylko napomyka o zmysłowym charakterze miłości, dla niej istnieje ona jako przeznaczenie, do którego nie jesteśmy w stanie dotrzeć. Słusznie więc czujemy się zawiedzeni.

Jaka kobieta jest bohaterką Jej wierszy?

Autorka pomija zwykłe atrybuty: nie ma opisów sukien, luster, kwiatów i pantofli na obcasie. Musimy obejrzeć kobietę od środka. Jest ona nostalgiczna. Wspomina, ale nie wierzy w wierność swojej pamięci, natomiast wierzy w wagę wspomnień. W wierszu Nostalgia mówi, że „Wspomnienia są zatarte, niepewne, ale ważne, ciągle wzruszają gesty, słowa i spojrzenia z przeszłości.”
W wierszu pt. Niepewność widzę kobiecość delikatną, nieumiejącą obronić się przez zranieniem. Ale gdy zatrzymamy się uważniej przy tym utworze, zaskakuje nas ta delikatna kobieta - podmiot liryczny, kiedy zamierza zmienić swój los, bo to już nie osika, to kobieta odważna, która nie ogląda się na banalne rytuały codzienności, chce osiągnąć wielkość idąc za głosem serca i ideałów.
Temat ten jest rozwinięty w wierszu Podróż. Jest to bardzo interesujący wiersz. Mamy w nim kobietę, która żyje dniem powszednim, której dni, jeden po drugim, mijają, oglądane z okna samochodu, do czasu, gdy jakiś niespodziewany bodziec nie przerwie tej monotonii codziennej podróży przez życie i dopóki nie zawładnie nią magia piękna, sztuki, miłości. Jest szczęśliwa, gdy podda się estetyce świata, a nie jego praktyczności i zachowawczości.
Kobiety myślą często o Nim, czyli o mężczyźnie swojego życia. Jaki on jest? Mamy w tym zbiorze wiersz pt. On. Autorka ze smutkiem konstatuje niemożność zrozumienia między kobietą i mężczyzną. Mężczyzna nie wytrzyma wysokich tonów pieśni ich wspólnego życia, odejdzie, oddali się do swego uproszczonego świata.
I co wtedy? Po jego odejściu zostaje przy nas zazdrość. Wiersz pod tytułem Zazdrość krótko odnosi się do tematu:

„Strata czasu
utrata zdrowia
ciągła męka
bezmiar miłowania.”

W końcu kobieta zostaje sama w domu, ale w sercu zachowuje pragnienie zatrzymania go, zawołania, by wrócił. Jest to działanie skazane na porażkę. Nie da się zazdrości racjonalnie uzasadnić, dręczy nas przez ten „bezmiar miłowania”. Nie ma łatwych odpowiedzi na żadne pytanie, nawet o godzinę. Autorka to wie, szuka sensu i boi się, że go nie ma. Pyta w ostatnim wierszu, zatytułowanym Po co?:

Po co się przejmować
ciągle wracać
do tych dni
do nocy”

Zostaje sama, pragnie powrotu „tych dni i nocy” z ukochanym, ale wie, że to nie ma sensu. Może jednak nie wie do końca, bo ciągle pyta. Nie jest pewna, że nie ma, więc się ciągle łudzi – może ma sens?
Po odwróceniu ostatniej karty tomiku czytelnik musi sobie sam wiele dopowiedzieć, skonfrontować się z własnym życiem i przemyśleniami. Co ma sens? Jakie jest nasze przeznaczenie?
Bardzo podoba mi się jej koncepcja istnienia i nieistnienia. W wierszu pt. „Sen czy jawa”, ta niepewność co do rzeczywistość jest zapisem nieustannej refleksyjności Autorki i obserwacji świata z szacunkiem i otwartością.
Życzę Jej następnych, równie interesujących wierszy.

Zobacz zdjęcia jako osobne strony: Ścieżki przeznaczenia, okładka * Ścieżki pzeznaczenia