Miasto błękitnych nut

17.02.2010 Maria Suchecka

czyli historia krakowskiego jazzu

Obrazek niżej podpisany
ms
Miasto błękitnych nut czyli historia krakowskiego jazzu

Poznaliśmy autora „miasta błękitnych nut”. Jest wszechstronny: komponuje, pisze, gra, pracuje na wyższej uczelni, prowadzi radiowe audycje muzyczne. Z żoną Małgorzatą Antoni Krupa tworzy artystyczną rodzinę, bo i drugie pokolenie jest utalentowane plastycznie. W maju będzie rok, jak wspomnieniową pozycję Antoniego Krupy „miasto błękitnych nut czyli historia krakowskiego jazzu i nie tylko” uznano w Krakowie za książkę miesiąca, a 18 lutego mija miesiąc od dnia, kiedy jeleniogórzanie mogli poznać tę parę artystów w Osiedlowym Domu Kultury na spotkaniu z obrazem, słowem i muzyką.

Antoni Krupa urodził się, wychował i kształcił w Krakowie, tu współtworzył artystyczny pejzaż miasta. Wydana książka nie aspiruje, by udokumentować kulturę podwawelskiego grodu, gdyż na to należałoby przeznaczyć pół życia i z kilkanaście tomów. Autor - znany, ceniony jazzman, poświęcił „miasto błękitnych nut” jazzowi - muzyce, która w swoim czasie była wręcz zakazana, a jednocześnie otwierała Polaków na świat, dawała poczuć i smak zakazanego owocu, i smak wolności.

Książka może być uznana zarówno za dokument, jak i za prozę wspomnieniową. Pisana lekkim, bogatym językiem, niewolna od poczucia humoru, autoironii i sarkazmu, osnuta jest na własnej biografii. Ta właśnie, osobista warstwa książki (dzieciństwo, przyjaźnie, kosztowanie smaków życia, miłość na zawsze, witanie na świecie własnych dzieci) wzrusza czytelnika, ujmując szczerością i ciepłem. Druga warstwa to rekonstruowanie rozwoju tego niepożądanego we wczesnej komunie zjawiska, jakim była muzyka jazzowa. Ta rekonstrukcja dokonuje się dwojakim sposobem: albo fakty wysnute są ze wspomnień autora, albo przywołane zostają w wypowiedziach bohaterów tych zdarzeń, zarejestrowanych w reporterskich materiałach Antoniego Krupy. Poznajemy nazwy głośnych grup muzycznych, festiwali, nurtów itp. Śledzimy losy muzyków, których jazz uczynił obywatelami Europy i świata. Blisko 300-stronicowa całość, z wdziękiem i lekkością opracowana graficznie przez córkę autora, Klaudię Krupę Piećko, jest przebogato zilustrowana kolekcją reprodukcji plakatów, zaproszeń i archiwalnych fotografii, na których rozpoznajemy zespoły i solistów, przez szereg pokoleń podziwianych i oklaskiwanych.

Ryszard Kopciuch, jeden z autorów wypowiedzi, przytoczonych w książce, mówi: ” Z tego czasu wynieśliśmy wiele doświadczeń i wspomnień, nieraz zabawnych, nieraz tragicznych. I takie to wówczas było życie. Czasami tragiczne, ale za to wolne. Nasz kraj nie był wolny, ale my byliśmy wolni. Nie mieliśmy nad sobą żadnego bata. Nikt nam nie mówił, co mamy robić, dokąd iść i zjeść”. (s. 192).

Książkę czytelnik pochłania jednym tchem, a pozostaje ze świadomością, że kiedy się bardzo pragnie, można bez względu na okoliczności życie uczynić pełnym treści. W ostatnim akapicie Antoni Krupa wyznaje: ”Ktoś kiedyś zapytał mnie, czy jest coś, czego żałuję w życiu. Odpowiedziałem: ”nie”. Czy jestem szczęśliwy? Odpowiedziałem: ”tak”. Bo czyż można być nieszczęśliwym, jeśli Bóg napisał tak piękny scenariusz mojego życia? Pozwolił mi beztrosko unosić się na jego falach. Pozbawił mnie uczucia nienawiści i obdarzył uczuciem miłości. Najpiękniejszym darem, jaki może otrzymać człowiek”.

Antoni Krupa Miasto błękitnych nut czyli historia krakowskiego jazzu i nie tylko, Centrum Kultury „Dworek Białoprądnicki”, Kraków 2008. Projekt okładki i stron tytułowych, opracowanie graficzne Klaudia Krupa-Piećko.

Zobacz zdjęcia jako osobne strony: Miasto błękitnych nut czyli historia krakowskiego jazzu