Przyjacielowi - wiersz

29.08.2007 Zofia Prysłopska

Irena Hryncewicz-Chlebna

Przyjacielowi

                    Pamięci Jana Marczyńskiego

Przyszła

Wydarła nam Ciebie

Powaliła jedną zatrutą strzałą

Białą damą nazwana

Najczarniejsza

Bezlitosna

Nieubłagana

Poraziła jak błyskawica.



Choć byłeś silny

Nieugięty i twardy.

Biedę brałeś za rogi „francowatą”.

Dramaty życiowe dzielnie znosiłeś.



Mądrość wrażliwość liryczność

w siwej brodzie chowałeś.



Gdzie dziś Twój żagiel się bieli

Nasz Przyjacielu?



„Za nic miałeś pieniądze i sławę.”

Kpiłeś inteligentnie z wszystkiego.

Jakie są dziś Twoje wiersze?

Zawsze były jedne z najlepszych.



Jakże my teraz bez Ciebie…

Nasz Przyjacielu?



10 sierpnia 2007 r.