Zabiją nas śmieci

28.05.2017 Redaktor

które rozrzucamy dookoła siebie

Obrazek niżej podpisany
x
Earthly Remains

Polecam ni to kryminał, ni to greenpeace

Donna Leon mieszka w Wenecji, pomieszkiwała to tu tam, od Chin po USA, by w końcu osiąść w Wenecji. Pisze od wielu lat książki, z których najpopularniejszym jest cykl z komisarzem Brunettim, dobrym gliniarzem z Wenecji. Książki są wydawane w języku angielskim, autorka nie pozwala na tlumaczenie na włoski, w innych językach, na przykład w polskim, można poczytać bez przeszkód. W kwietniu tego roku wydała tom pt. Earthy Remains, co tlumaczę jako Ziemskie szczątki. Nie wiem, jaką wersję tłumaczenia tytułu przyjmie polski tłumacz, może się różnić od mojego. Książka jest bardzo smutna, mówi o tym, że laguna jest zatruta odpadami radioaktywnymi i innym śmieciem. Gdzieś słyszałam, że mafia za tym stoi, ale Donna Leon wskazuje winnego – człowieka takiego jak ty i ja.

Nad Laguną położone jest najpiękniejsze miasto świata, Wenecja, właściwie jest to wielkie dzieło sztuki. Cały świat od wielu lat stara się zebrać fundusze na jej ratowanie, budowana jest zapora etc, ale efekty są mizerne. Wenecji grozi zagłada. Bohaterem głównym tego tomu nie jest Brunetti. Jest zwykły robotnik z fabryki, który jako młody człowiek, podobnie jak jego koledzy, pracuje w pocie czoła, stara się przede wszystkim wykarmić rodzinę. W fabryce trwał preceder nielegalnej utylizacji odpadów. Formalnie były wysyłane do Niemiec, Szwajcarii, Francji, które miały wyżej rozwiniętą technikę bezpiecznej utylizacji odpadów, ale cwaniaki, fabrykanci ładowali odpady na barki, do samochodów i zamiast wozić do Niemiec czy Szwajcarii wrzucali do Laguny. Swoimi pańskimi rękami tego nie robili.
A robotnicy dla własnego spokoju, bez dalekosiężnego myślenia, udawali, że tego nie widzą.
Z trzech przyjaciół tylko jeden zrozumiał, że był draniem, gdy przymykał oko na to świństwo. I śmierć jego żony byla rezultatem tej hipokryzji.
Dla pozostałych wystarczyła jakaś „łapówka” i siedzieli cicho. Ten „dobry” zginął, Brunetti wyjaśnia jego śmierć.

I nie może być happy endu. Nie ma happy endu dla naszej Ziemi.
My jesteśmy tacy sami. Ty i ja. Tchórzami jesteśmy, bo mamy żony, dzieci, bo nas łupie w biodrze itd.
Po przeczytaniu tej książki śpiewałam sobie z Arkadiuszem Jakubikiem – Dr Misio „Jestem ch.”
Wy też jesteście.

Donna Leon, Earthly Remains, William Heinemann, London,
ISBN 9781785151354, kwiecień 2017

Zobacz zdjęcia jako osobne strony: Earthly Remains