Wiesława Lindner opuszcza nas na zimę, od - jeżdża do ciepłych krajów

20.11.2012 Wiesława Lindner

Do zobaczenia wiosną

Szeptem... bieli drzewa zasnęły.

Szyszka ma już w sercu choinkę!

Celnik
w kapturze Dziadka Mroza,
przepuszcza Ikara,
aby ten na skrzydłach
otarł się o swoje szczęście.

Szeptem... liście opadają.
Nagie drzewa już nie gorszą starszej Pani,

wierzącej w Natury Zmartwychwstanie.

Szeptem... żegnam się z Wami,
zamykam wiewiórczą  dziuplę!

... z wiosną zakwitną znowu... kasztany...