Wiersze na Boże Narodzenie i grudniowe nastroje

24.12.2010 Redaktor

na czas szczególny

Więcej z etykietką: wiersze nadesłane

Anna Lechowicz    

 Grudzień

Najstarszy z braci.

Grudniem go nazwali:

zgrudzić musi

wszystkie pola,

zwierzyniec zachować

szatę roślinną...

uziemić

i pejzaż zimowy

wybielić.

Koniecznie

z polską legendą

o Panu – uanielić.

Człowiek -

mu doda

lśniące kolory

On -

biel srebrzystą

zachowa...

i przymknie oczy,

by w sercu...

z wszystkimi

z nami...

zakolędować.

Renia Sobik

Zbliża się Boże Narodzenia czas radości .Przysyłam parę wierszy życząc całej redakcji Strumieni oraz wszystkim czytelnikom
ludzkiej życzliwości i spokoju. .Aby ta maleńka Boża Dziecina błogosławiła nam i naszym rodzinom aby wlała w nasze serca miłość i radość. Aby przy świątecznym stole nie zabrakło zgody i ciepła rodzinnej atmosfery a Nowy Rok przyniósł ze sobą szczęście i pomyślność        



Świeć nam gwiazdko betlejemska

Kiedy przy świątecznym stole
łamiemy opłatek biały
czar nocy Wigilijnej
otula wszechświat cały
Przy nikłym blasku świecy
serca  nam radość ogarnia
kiedy za oknem na niebie
lśni betlejemska latarnia

Jedna jedyna w roku
dobrą nowinę przynosi
nadzieją wypełniona
cud narodzenia głosi
Połączy łańcuchem zgody
w uścisku ciepłe dłonie
ugasi wszelkie spory
gdy miłość boża płonie

Świeć nam gwiazdko świeć przez wieki
prostuj ścieżki naszych dróg
prowadź prowadź do Betlejem
gdzie swą moc objawił Bóg
Małe dziecię synem Boga
niesie światu darów moc
Hosanna  na wysokości
śpiewa z niebem święta noc

Święta noc

Otulona kołderką śniegu
ziemia zasnęła po ciężkim dniu
tuż obok w izbie ucichł gwar
i dzieci szykują się do snu

W kącie choinka światłem mruga
skrzypi i trzeszczy mróz na dworze
świąteczna noc radością tryska
Bądź pochwalony maleńki Boże

Znikły gdzieś troski i zmartwienia
topnieją serca jak lód twarde
przecież ta miłość ich złączyła
złączyła ręce dusze harde

Mocą łask bożych obdarzone
już marzą o szczęśliwszym świecie
gdzie miłość wzięła swój początek
a radość przyniosło Boże Dziecię


Wigilijna samotność

Karp na talerzu kapusta z grzybami
ciasto makowe pieści podniebienie
obok puste miejsce czeka na gościa
na ścianie jakieś znajome cienie

Choinka nikłym światełkiem mruga
z każdego kąta smutek wychodzi
za ścianą obok wesoły gwar dzieci
dzisiaj w Betlejem Bóg nam się rodzi

Na czystym obrusie opłatek biały
któż go podzieli gdy sił brakuje
i tylko przy ciepłym płomyku świecy
jakąś namiastkę wigilii czuje

Zofia Świeczewska

Boże Narodzenie

Wielki cud się dzisiaj zdarzył
Bóg miłością nas obdarzył
Dał nam dzisiaj swego Syna
To najlepsza jest nowina.

Tę nowinę kościół głosi
I dźwięk dzwonów ją roznosi
Wzdłuż i wszerz po całym kraju
Przybył Jezus prosto z raju.

Zasiadł z nami do wieczerzy
I kto chce to niechaj wierzy
Jezus miłość nam przynosi
Prawdę o wieczności głosi.

Więc opłatkiem się dzielimy
Później przy stole siedzimy
Kolędy śpiewamy nocą
Spotkamy się z Boską mocą.

Krystyna Susabowska

Przed Wigilią 2010

Nieprzerwanie słychać
Szum samochodów
Mkną po piaszczystym śniegu
A ludzie brną
Po niewidocznych chodnikach
Jak długonogie ptaki
Zamyśleni, wyciszeni
I wszystko dzieje się samo
W ten Dzień i tę Noc cichą
Co minie, a zostaje na
Lata w pamięci
Przy bieli chrystusowego
Chleba, coraz wyżej myślą
Do Niego, czy bez tego
Świat mógłby istnieć?
Gdybyś się Boże Dziecię
Nie urodziło wtedy
To musielibyśmy Ciebie
Wymyślić.

24.XII.10

Do Romy W. – Pani na Malinniku

Taki mamy dziś wyciszony
Dzień , wybielony
Góry dalekie, za mgłą
A my, jeszcze jeden roczek za
I z bożą pomocą przed nami
Tylko my obie jeszcze
Możemy powspominać
Jak Tam, nawet w czas wojny
Dzwoniły prawdziwe
Dzwonki u sań
Chociażby jeden konik
Wcale nie zaczarowany
Wiózł wiązki porąbanych
Polan na opał i te niezapomniane
„szczypki” na rozpałkę.
Pozdrawiam i życzę
„ta daj nam Boży zdrowi”!
I ciepło przy naszym kaloryferze

24.XII .10

Ewa Pelzer

BOŻE NARODZENIE

Smutne są
Święta
gdy zabrakło
kogoś
kto odszedł
na zawsze.
Nadejdą jednak
takie
kiedy i nas
zabraknie
przy wigilijnym
stole.
Najsmutniejsze
są jednak
te Święta
kiedy wiesz
że
w niedalekiej odległości
prawie
na wyciągnięcie ręki
mieszka ktoś
bardzo
ważny dla ciebie,
ktoś
kto z uporu,
wewnętrznego gniewu
i egoizmu,
urażonej, urojonej
dumy
nie zasiądzie
z Tobą do stołu.
To chwile kiedy
wydaje się
że słyszysz dżwięk
pękającego serca.

Jakie jest Twoje zdanie? Zapraszamy do dyskusji!

Na razie brak komentarzy na ten temat...

Dodawanie nowych komentarzy zostało zablokowane przez administrację serwisu.