Wiersze Krystyny Susabowskiej na pociechę

01.03.2012 red

gdy na świecie źle niech nam w duszy gra

Widok z okna

Ta biała kotka bez ogonka
Czasami przy domu się błąka
Miskę przy drzwiach ma
Wszystko wyjada do cna

Teraz nań patrzę przy oknie
Siedzi na drzewie i moknie
Pazurki o konar szlifuje
I dalej na ptaszki czatuje

Tymczasem sikoreczki
Wyżej, z wiotkiej gałązeczki
Swoim dźwięcznym świergotem
Głoszą zwycięstwo nad kotem.

Luty

Nocą luty odpływa
Skrajem tureckiego dywanu
Na nim rozświetlony półksiężyc
I dwie najjaśniejsze gwiazdy
Tego wieczoru
Wenus i Merkury
W zmiennej konfiguracji
Objęte kamerą moich ócz

Może uda się jeszcze za rok
Spotkać ten układ świetlny
Przy tej samej kwadrze księżyca

I kto mówi, że życie jest
Nieciekawe

Lutowa Wenus

Podał mi wiosło
Swojego ramienia
I płynęliśmy bezpiecznie
Przez mroczne
Oblodzone chodniki
Nucąc frazę z Koncertu
Ludwiga van Beethovena aż
Dotarliśmy w przestrzeń
Mknących samochodów

Zawieszona nad jesionami
Świetlista Wenus
Z migocącym Merkurym
Czarowała idącą przed nami
Parę zakochanych