Szymborska, Lipa Czarnoleska i szkoła w Starej Kamienicy

03.12.2016 Halina Burkowska

nasze spotkania z najmłodszymi

Obrazek niżej podpisany
zdjęcie ze strony http://www.gimnazjumsk.pl/news.php?readmore=136
Spotkanie w Starej Kamienicy

W dniu 29 listopada 2016 roku odbył się w Publicznym Gimnazjum im. Noblistów Polskich w Starej Kamienicy konkurs recytatorski, poświęcony, jak też i sama nazwa szkoły zobowiązuje - laureatce Nagrody Nobla, Wisławie Szymborskiej. Na prośbę szkoły w zorganizowaniu całego przedsięwzięcia pomogli członkowie Stowarzyszenia  „W Cieniu Lipy Czarnoleskiej” z Jeleniej Góry. Organizacją zajęła się aktywna i energiczna członkini stowarzyszenia, Danusia Mysłek, która przedstawiła działalność stowarzyszenia i zachęcała do zajmowania się poezją, a także pisania własnych wierszy. Towarzyszył jej mąż Zbyszek. Przybyła także jedna z najstarszych stażem w stowarzyszeniu, emerytowana nauczycielka, Pani Alfreda Dziedzic. Byłam obecna i  ja, czyli Halina Burkowska, mieszkanka gminy, w której znajduje się szkoła, a także dawna nauczycielka tejże szkoły. Każdy z nas przyniósł ze sobą swoje wydane w stowarzyszeniu książeczki i almanachy, by móc je przeznaczyć na nagrody dla uczniów i na upominki dla nauczycieli.

Do konkursu recytatorskiego przystąpiło siedmioro uczniów: Anna Figura z wierszem „Minuta ciszy po Ludwice Wawrzyńskiej”, Gabriela Juchniewicz deklamowała wiersz „Portret kobiety”, Zuzanna Wydmuch zachwyciła nas interpretacją wiersza „Jak ja się czuję”, Kacper Orżewsko - Orłowski recytował wiersz „Mapa”, Antonina Wawrzyńczak przedstawiła wiersz „Buffo”, Klaudia Żolińska oczarowała nas wierszem „Kot w pustym mieszkaniu”, a Wiktoria Andrejków ukazała nam wiersz „Koniec i początek”. Jury, w skład którego weszła nasza grupa ze Stowarzyszenia, miało wiele dylematów z przyznaniem nagród, no bo przecież mówi się, że młodzież nie interesuje się poezją, że w tym internetowo-komputerowym świecie nikt już nie interesuje się książkami, a cóż dopiero poezją. A tu masz! Są entuzjaści poezji i to nie byle jakiej! Że tam temu czy tej coś nie tak wyszło, że coś tam zapomniał. I z tego powodu jury podjęło decyzję, że nikt z uczestników konkursu nie pójdzie do domu rozczarowany. Każdy dostał nagrodę. Przyznano 3 równorzędne I nagrody, jedną II nagrodę i 3 wyróżnienia.

Wielkie brawa dla laureatów!

Po rozdaniu nagród każdy z nas przedstawił krótko swoją działalność w stowarzyszeniu a także recytował parę swoich wierszy. Ponieważ Pani Danuta Mysłek wraz z mężem i Panią Alą Dziedzic musieli wcześniej nas opuścić, na „placu boju” w potyczkach z poezją i młodzieżą z klasy 3 zostałam ja, Halina Burkowska. Mimo, że klasa składała się w przeważającej części z chłopców (na całą klasę były tylko 3 dziewczyny), z zainteresowaniem słuchali wszyscy, bo moje wiersze malowały miejsca i sytuacje im znane. Bliskie. Byłam dla nich znaną osobą, tą panią która mieszka na stawach i sprzedaje z mężem ryby. Czyli taka całkiem normalna sąsiadka, która odważyła się pisać o sobie, o emocjach, o przyrodzie i krajobrazach.

Zaprosiliśmy przedstawicielki szkoły: Panią Dyrektor Wiesławę Storty-Respondek oraz opiekunkę konkursu, Panią Sylwię Matuszewską wraz z uczniami na spotkanie wigilijne w Jagniątkowie, które współorganizujemy z Muzeum DGH.

Zobacz zdjęcia jako osobne strony: Spotkanie w Starej Kamienicy