Swój i obcy u Gerharta Hauptmanna – promocja tomiku

14.05.2016 Robert Bogusłowicz

w Noc Muzeów

Obrazek niżej podpisany
rb
Jagniątków, promocja Swój i obcy
Jagniątków, promocja Swój i obcyJagniątków, promocja Swój i obcyJagniątków, promocja Swój i obcy

Wiosna tego roku przyszła z opóźnieniem, ociągała się niemiłosiernie, grzejąc słońcem i zawiewając północnym wiatrem, że w schroniskach karkonoskich bez kurtek puchowych nie można się było obejść. A nawet potrafiła sypnąć śniegiem, okrywając stoki białym puchem, lecz to zjawisko nienowe w górach, mimo to wszyscy wypatrywali słonecznego ciepła.

14 maja w Noc Muzeów w Muzeum Miejskim „Dom Gerharta Hauptmanna” pojawili się goście, którzy przyjechali na promocję najnowszego tomiku prozy „Swój i obcy” wydanego przez Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej. W Sali Kominkowej prowadzący spotkanie Robert Bogusłowicz przywitał Dyrektor Muzeum, Panią Julitę Zaprucką, która odebrała też gratulacje za otrzymaną w tym roku Dolnośląską Nagrodę Kulturalną, przyznawaną za działalność artystyczną lub kulturalną o wyjątkowym znaczeniu dla regionu, zarówno w kraju, jak i za granicą.

Prozatorski tomik „Swój i obcy” zaprezentowany przez autorów jest pozycją szczególnie ważną w dorobku stowarzyszenia. Po pierwsze składa się z autentycznych historii, których bohaterowie nagle zderzają się z odmienną kulturą, dziś dla wielu odległą i nieznaną jak np. u Barbary Pawłowicz we „Wspomnieniach z ferii zimowych w Rumunii w 1983 r.”, czy Izabeli Rochnowskiej w „Jaki znak Twój?”. Opowiadania podejmują różną tematykę, są niepowtarzalne jak historie każdego z nas, i w czasie, gdy jesteśmy już członkiem UE, w której przekroczenie granicy nie stanowi dla nas większego problemu, odsłaniają przed nami nieznane światy; przykładem opowiadanie Roberta Bogusłowicza „Gorzki smak truskawek”, Haliny Burkowskiej „Pierwszy dzień Nowego Roku 1989”, Urszuli Musielak „ODSŁONA 3 – Pierwsze wrażenie sceniczne”, Ewy Pelzer „Szukajcie, a znajdziecie” czy Marii Sucheckiej „Brunet”.

Po drugie, poszerzają nasz horyzont i uświadamiają, że ów obcy znajduje się nie tylko daleko, gdzieś za granicą lecz też można się o niego otrzeć na ulicy, o czym mówi Grażyna Domagalska w opowiadaniu „Zezowate spojrzenie”, Anna Hercik „Pewna historia”, Teresa Jurczyk „Wala lubi prasować”, Lidia Komsa „Pierwsza pomoc”, Janina Lozer „Serce Janka”, Danuta Mysłek „Świat oczami Antosia”, Ewa Olszewska „Pejzaż jesienny z miłością w tle”. Po trzecie, są to opowiadania bardzo dobrze skonstruowane, w krótkiej formie oddają to, co dla autora jest najważniejsze i pozostawiają czytelnika z pewną refleksją. Widać tutaj staranność i pracę autorów nad tekstem. Antologię otwiera wprowadzając w temat esej Zofii Prysłopskiej „O swoich i obcych refleksje autokrytyczne”.

Maria Suchecka zwróciła uwagę na wielość form wypowiedzi zawartych w naszej, już 98. pozycji wydawniczej „Swój i obcy”, takich jak eseje, proza wspomnieniowa, reportaże historyczne i społeczne np. Alfredy Dziedzic „Ta, która sieje DOBRO”, klasyczne opowiadania np. Ewy Olszewskiej „Pejzaż jesienny z miłością w tle”. Janina Lozer, która przedstawiła rys historyczny rozwoju prozy jako rodzaju literackiego, zaproponowała, by przygotować drugą edycję opowiadań, kontynuując raz podjętą ideę swój i obcy, szalenie aktualną w dobie zaostrzających się różnic politycznych, nawet we własnym kraju. Ewa Pelzer zwróciła uwagę, że kontynuacja tego tematu może i nas wewnątrz stowarzyszenia zantagonizować, gdyż i my różnimy się poglądami. Dr Józef Zaprucki jednak zauważył, że od wielu wieków problem obcych na Dolnym Śląsku był poruszany i opisywany, jak chociażby w powieści przedwojennego pisarza śląskiego Fedora Sommera „Zillertalczycy”, czyli jest to temat ważny, o którym powinniśmy wciąż dyskutować.

Następnym punktem programu Nocy Muzeów w Muzeum Miejskim „Dom Gerharda Hauptmanna” było otwarcie wystawy „Schroniska górskie w Karkonoszach” i prelekcja Dyrektora Archiwum Miejskiego w Jeleniej Górze, Ivo Łaborewicza. Rys historyczny, którego można było wysłuchać, pośrednio dotyczył tematu prezentowanego wcześniej tomiku „Swój i obcy”, bo i budowniczowie schronisk odlegli w czasie i obcy kulturowo, Niemcy i Czesi, zostawili dla nas część swojej historii. A miejsce wystawy? Dom Laureata Nagrody Nobla, Niemca, też powoli staje się bardziej swojski.

Z Hali Rajskiej przy freskach Avenariusa rozbrzmiewała muzyka w wykonaniu uczniów Szkoły Muzycznej I i II st. im. Stanisława Moniuszki w Jeleniej Górze podkreślająca wyjątkową atmosferę Willi Łąkowy Kamień. A muzyka? francuska, włoska, polska.

„Swój i obcy” opowiadania
Copyright by: Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, 2016
Nakład własny autorów
Wydawca:
Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej
Redakcja:
Robert Bogusłowicz, Ewa Pelzer
Projekt okładki i stron:
Zofia Prysłopska
Korekta:
Autorzy
Wydanie I
Nakład 200 egz.
ISBN 978 – 83 – 61133 – 51 – 3
Druk i oprawa:
GS MEDIA. SZYBKI DRUK CYFROWY
www.gsmedia.com.pl

Zobacz zdjęcia jako osobne strony: Jagniątków, promocja Swój i obcy * Jagniątków, promocja Swój i obcy * Jagniątków, promocja Swój i obcy * Jagniątków, promocja Swój i obcy