Radośnie i urodzinowo

15.06.2017 Maria Suchecka

w kawiarni Muza

Obrazek niżej podpisany
rb
Myślę i marzę rozdanie tomików
Myślę i marzę rozdanie tomikówMyślę i marzę rozdanie tomikówMyślę i marzę rozdanie tomikówMyślę i marzę rozdanie tomików

Autorzy wierszy, zmieszczonych w naszym najnowszym almanachu „Myślę i marzę” zostali zaproszeni do kawiarni MUZA Osiedlowego Domu Kultury na jeleniogórskim Zabobrzu, by odebrać należne egzemplarze autorskie. Zbiór został wydany ich własnym nakładem Trudu zjednania autorów, zgromadzenia tekstów i opracowania redakcyjnego całości podjęły się Danuta Mysłek oraz Maria Suchecka, a graficznie tomik wzbogaciła pięknymi i trafnie dobranymi ilustracjami nasza nieoceniona Zofia Prysłopska, czuwająca nad wszystkimi wydaniami Stowarzyszenia W Cieniu Lipy Czarnoleskiej.

W przedświąteczną środę, 14 czerwca br. w kawiarni zebrało się kilkunastu autorów, w tym kilka niepełnosprawnych osób z klubu „W Cieniu Lipki”z Warsztatów Terapii Zajęciowej przy ul. Waryńskiego, serdecznie powitanych przez Danutę Mysłek, głównodowodzącą tą inicjatywą wydawniczą. Sam pomysł jednak należał do pełnomocnika Stowarzyszenia, Janiny Lozer, która w trakcie trwania grudniowej Karkonoskiej Integracyjnej Wigilii Literackiej, po wręczeniu nagród w tradycyjnym turnieju poetyckim zaproponowała, żeby wydać jego plon i rozszerzyć listę autorów, których zainteresuje hasło „Gwiazdka na każdy dzień”. Co roku turnieje inspirowały różne idee, tym razem propozycja wyszła od pani dyrektor Muzeum Miejskiego „Dom Gerharda Hauptmanna„ Julity Zapruckiej, dobrego ducha, opiekuna i realizatora tej tradycji. Temat w trakcie pracy nad zbiorem ewoluował w stronę wszelakiego dobra, empatii, humanitaryzmu, serdeczności, aż w końcu bogactwo podejmowanych motywów zostało ujęte w tytule „Myślę i marzę”, który Zofia Prysłopska zaczerpnęła z wiersza Krzysztofa Jurczyka.

O tym, jak długa jest droga od pomysłu do realizacji, powiedziała Danuta Mysłek, która po raz pierwszy podjęła się przygotowania zbioru i doświadczywszy tego wysiłku, z wielkim uznaniem powiedziała o bezinteresownej pracy osób, dzięki którym w ciągu minionej dekady Stowarzyszenie wydało blisko sto pozycji. Po uroczystym i radosnym wręczeniu należnych almanachów Urszula Musielak, Maria Pastor, Izabela Rochnowska i Agnieszka Wolska odczytały swoje wiersze, a kiedy zebrani daremnie starali się namówić Rafała Rybczyńskiego do prezentacji jego dowcipnego utworu, a Hubert Horbowski bezskutecznie zgłaszał się do czytania swojego, stanęło na tym, że pana Rafała wyręczyła Urszula Musielak.

Nastrój gwałtownie się zmienił z miłego na jeszcze bardziej radosny, kiedy spóźniona dotarła do MUZY Anna Lechowicz i zaczęła częstować grono poetek i poetów urodzinowymi, jak się okazało, czekoladkami. Uświadomiwszy sobie wagę daty, zebrani unieśli się z miejsc, zaczęli składać życzenia i wielokrotnie, na różne melodie odśpiewali Annie „Sto lat”. Pani Iwonka z bufetu zaserwowała kawę i herbatę, jak zwykle na stole czekały słodkie smakołyki, i zrobiło się całkiem biesiadnie, ale na tym nie skończyły się niespodzianki tego spotkania, bo oto Urszula Musielak w swoim niedawno wydanym tomiku „Szepty dnia i podszepty nocy” zaczęła wpisywać autografy i wręczać zebranym zbiory swoich wierszy, natomiast Izabela Rochnowska zaprosiła wszystkich do Sali Błękitnej Pałacu Schaffgotschów, gdzie 29 czerwca odbędzie się promocja zbioru wierszy i prozy „Moje Impresje nie tylko zza oceanu” Alfredy Dziedzic.

Nie doczekał tego momentu wiceprezes Stowarzyszenia Józef Zaprucki, bo ponaglała docenta godzina rozpoczęcia zajęć ze studentami w Wyższej Karkonoskiej Szkole Zawodowej, ale zdążył pogratulować autorom inwencji twórczej i życzył dalszych natchnień i następnych dokonań wydawniczych. A kiedy zebrani dopytywali się, jakie będzie hasło następnego almanachu, usłyszeli, że już mogą poszukać we wspomnieniach inspiracji w podróżach, które odbyli, a jeśli pani Prezes Zofia Prysłopska zaakceptuje ten pomysł i zechce zrobić użytek ze swojego talentu, to już we wrześniu będzie można składać teksty. Do przedyskutowania zostaje sprawa, czy będą to wiersze, czy też może opowiadania, a może jedno i drugie, a najpewniej zbliżający się, czas letniej kanikuły dostarczy świeżych wrażeń.

Zobacz zdjęcia jako osobne strony: Myślę i marzę rozdanie tomików * Myślę i marzę rozdanie tomików * Myślę i marzę rozdanie tomików * Myślę i marzę rozdanie tomików * Myślę i marzę rozdanie tomików