może wymyślicie lepsze?
Proponuję limeryki z miejsc wakacyjnych
Jeden fagas ze Szczecina
wszystko sobie porozpinał
Już na plaży się rozpiera,
ale żadna nie spoziera
No i jaki będzie finał?
Kiedyś pod mostem Kierbedzia
taki lebiega siedział
Czekał, że mu do kosza
wpadnie dziarska kokosza,
a dostał ucho od śledzia.