Mariaż filozofii i polityki

15.07.2015 Zofia Prysłopska

Polecam zapomnianego być może Aleksandra Krawczuka

Obrazek niżej podpisany
nn
Pan i jego filozof

Przeczytałam z wielkim zainteresowaniem książkę Aleksandra Krawczuka pt. Pan i jego filozof. Świetna, niezbyt obszerna rzecz o filozofii, sztuce, bogach i polityce. Krawczuk oparł się na Apologii, mowie obrończej Apulejusza z Madaury. Apulejusz to pisarz, filozof i adwokat. Pochodził z dawno osiadłej w Afryce zamożnej rodziny rzymskiej, urodził się w 125 roku n.e.
Aleksander Krawczuk to także ciekawa postać, dawny żołnierz AK, minister kultury w rządzie Rakowskiego (lewica), erudyta, pisarz i to bardzo płodny, popularyzator wiedzy antycznej.
W tej książce, której narratorem jest Apulejusz z Madaury, postać historyczna, autentyczna, Krawczuk w sposób dość oczywisty robi aluzje do mechanizmów współczesnej polityki, cynizmu władców, sprzedajności filozofów i artystów.
Dobrze się czyta, bo Apulejusz zajmuje się analizowaniem pism Platona, jego stosunku do Sokratesa, a jednocześnie przerywa od czasu do czasu badanie poglądów umiłowanych filozofów, by wprowadzić nas w perypetie swojego życia prywatnego.
Owszem, Apulejusz nie odrzuca całkiem magii, ale – w mojej opinii – Krawczuk i ten element widzi także we współczesnych prominentach – bo czymże jest innym słabość do rozrywek nie wymagających logicznego myślenia? Magią przecież.
Nie przynudza opisami przyrody, nie ma tu też dłużyzn filozoficznych, czujemy się jak we własnym świecie. A jak naturalnie bliskie są rozważania Apulejusza o demokracji, o konieczności tyranii, by wprowadzić rządy szczęśliwości powszechnej? Żył w czasach Antoninów, które uważano za złoty wiek cesarstwa rzymskiego, wobec braku niszczących wojen i panującego dobrobytu. Taka współczesna Unia Europejska. Urodził się na terenach dzisiejszej Algerii, kształcił w Rzymie, Atenach, Kartaginie itd. Osiadł w końcu w Oei czyli dzisiejszym Tripolisie.
Bada dzieje Sokratesa, przy tej okazji snuje rozważania na temat demokracji, która zawiodła, na temat wielkich przywódców, którzy głosili hasła uczciwości i honoru, obiecywali służbę ludowi a potem zamieniali się w tyranów, ulegali żądzom zysków i wladzy.
Żeni się ze starszą wdową, by zapewnić sobie spokojny dobrobyt na starość, by mieć czas i środki na spokojne czytanie dzieł filozoficznych. Wygłasza świetne mowy, w tym i tę na swoją obronę, gdy go oskarżają o czary, o doprowadzenie pasierbów i żony do śmierci.
Jest wiele o roli filozofów czyli intelektualistów w życiu narodów, wychowaniu młodzieży. Czy mają prawo manipulować myślą i opinią społeczną?
Wiem, ze wiele osób z mojego pokolenia czytało tę książkę w młodości, ale jakoś inaczej czyta się w wieku starszym. Spokojniej, smakując szczegóły, słowa a nawet przecinki i dwukropki.

Tytuły niektórych rozdziałów:

     Poezja i jej nadzorcy
  O szkodliwości poezji
  Sokrates i rządy Trzydziestu
  Pożytki starości
  O wspólnym posiadaniu kobiet
  Kritias i Sokrates
  O początkach religii
  Bóg i bogowie
  Platon i demokraci
  Obraz kosmosu
  Platon i astrologia
  Dobrzy ojcowie i źli synowie
  O tak zwanych sternikach nawy państwowej
  Sokrates i politycy
  Sokrates i młodzież
  Ustrój godny filozofa
  Strateg-samodzierżca
  Miecz Damoklesa
  Platon i Dionizjos
  Najkrótsza droga do najlepszego ustroju

  Polecam.
Wydawca Wydawnictwo Poznańskie. Rok wydania 1984. Stron 186.

Zobacz zdjęcia jako osobne strony: Pan i jego filozof