Wiersze zainspirowane tematem Forum

08.05.2007 Maria Suchecka

Małe Ojczyzny w poezji

Krystyna – Susabowska

      Motto: Adam Mickiewicz - "Stepy Akermańskie" - Jedźmy, nikt nie woła!

Moja Ojczyzna to tu gdzie my

Cały krajobraz od gór po fale

Tu flaga z orłem białoczerwona

powiewa niezagrożona.

Tamtej Ojczyzny głos słyszał

Mickiewicz w Paryżu. Nam Ona

jeszcze drzazgą w sercu uwiera.

Oddana za cenę

nieprzelewania już krwi nad Wisłą.

Dla Gdańska, Warszawy, Krakowa.

Gdzie Wawel.. Częstochowa

i nasza mowa!

więc "Jedźmy. Nikt nie woła"

Elżbieta – Szulc


* * *

Pod zmurszałym płotem
żółcą się mlecze
jak małe słoneczka
w zieleni.
Zamienią się wkrótce
w lekkie dmuchawce
i zginą w podniebnej
przestrzeni.
Skrzypiąca stara wierzba
nad strumieniem
pieśni dawne śpiewa
łąkom i w gniazdach
perkozom
kołysze do snu i mruczy
ciesząc się wiosennym
ciepłem
i brzęczeniem pszczół
w ziołach pachnących.
Dorodny krzak bzu
Pochylił się pod brzemieniem
liliowych kwiatów.
Nad ścieżyną wąską
źdźbła traw dróżki
nie porastają
uciekają przed zdeptaniem
na kwietną łąkę
gdzie stłoczone stokrotki
bielą się i złocą
a błękitne niezabudki
i dzwonki
otwierają się do słonka
zamykają przed chłodem
i nocą.

Irena Hryncewicz-Chlebna

Zamknięte w sercu

Nie wzięłam

garści ziemi rodzinnej

tylko kwiaty pamięci

które nie więdną

bo mają korzenie

tam, gdzie

w bzach i czeremchach

śpiewają słowiki

w kącie – ołtarzyk

i obraz Najświętszej

za płotem – malwy i słoneczniki

Nie wzięłam

garści piasku

z najdroższej mogiły

ani polnego kamienia

tylko w sercu zamknęłam

z pietyzmem

tamten świat,

co się w nicość zamienia.

Wanda DrożyńskaOzimek

* * *

Małą Ojczyzną jest moje miasto Leśna

w którym się urodziłam.

Każdy jej kamień, drzewo i dom.

Mosty nad rzeką Kwisą,

łódka na falach i piach złocisty.

Stare ulice i nowe ulice.

Ukochane jest moje miasto.

Park na wzgórzu, zieleń w parku.

Stadko gołębi, co chmurką białą

nad ulicami szybują śmiało.

Stare ulice, nowe ulice

to ukochane miasto moje.

07.05.07

Marcin Jaxa – Rożen

* * *

W pięknej wilii

Mistrza Hauptmanna

jak kiedyś –

a jednak na nowo –

Króluje słowo.

Przemijają narody,

pokolenia,

ale słowo –

słowo się nie zmienia.

I łączy ludzi,

których los podzielił.

Ojczyzną słowa

jest cały Świat

zaś nasza ojczyzna

jest tam,

gdzie dobrym słowem

wita cię Człowiek

Nasz brat...

Jagniątków, 7.05. 07

Krystyna Brzezińska

* * *

Gdzie groby, dom i rodzina

Tam twoja Ojczyzna

Ziemio moja karkonoska

Pofałdowana, górzysta

z pięknego pejzażu słynna

kocham Cię

choć jestem z Wilna.

Ziemio historią znaczona

stałaś się dla mnie

Małą Ojczyzną

siedzibą i ojcowizną.

Tyś mnie,

ja Ciebie wybrałam.

lasy i góry ukochałam.

Tu moje się życie spełniło

i stąd strumieniem odpłynę....

Henryk Gil

Tak mało

Tak mało zapisałem,

A chciałem tak wiele.

Wszystko, co słyszałem,

Ciszą dziś się ściele.

Tak mało zapisałem,

Choć pisać umiałem,

Cisza mnie przygniata,

Nic nie mam dla świata.

Rozstały się słowa puste

I nikt ich nie słucha,

Cóż to za mowa,

Kiedy jest dziś głucha.

Tak mało zapisałem,

Choć pisać umiałem,

I nikt mnie nie słyszał,

Pozostała cisza.

Irena Kierepka

Mamie!

 

Dziś, moja mamo, szczególny dzień,

stąd myśli moje jak ptaki zbłąkane,

chciałyby ujrzeć bodaj zarys, cień

Twojej postaci.

Odeszłaś cicho, lecz pamięć słów

przez Ciebie wypowiedzianych wciąż wraca,

tylko nie scementuje już rodziny.

Rodziny nie ma.

Domu tez nie ma.

Byłaś dla nas, Twych dzieci, opoką,

ostoją, magnesem, nicią Ariadny.

Chociaż dorośli, dziś biedni bez Ciebie,

Wciąż tęskniący.

Ryszard Kowalik

Spotkanie

Spotkałem raz przypadkiem w drodze życia swego

Ojczyznę, co ukradkiem spytała: - Kolego,

czy nie wiesz mój rodaku przypadkiem dlaczego

ci, co we mnie mieszkają, tak mną pomiatają?

Dlaczego mnie za bezcen na Zachód sprzedają,

na miejscu zaś też innym na to pozwalają,

aby ci mnie doszczętnie od środka grabili,

a niekiedy i śmietnik wręcz ze mnie robili?

Spojrzałem na Ojczyzny spłakane oblicze

i rzekłem- Ojczyzno, jeszcze na to liczę

że my wszyscy wreszcie kiedyś zrozumiemy

sens słów, żeś nie zginęła, póki my żyjemy.

Gdzieś na dnie serca drzemie jeszcze u mnie

taka cicha nadzieja, że wreszcie rozumnie

zaczną Ciebie traktować prawdziwi Polacy

tacy którzy przywrócą szacunek dla pracy

i sprawią, że rodacy przestaną o Tobie

z pogardą mówić stale jak o pustym żłobie,

w którym już szukać im nie będzie trzeba

dla siebie i ich rodzin kawałeczka chleba.

Spojrzałem na Ojczyznę, a ta ze zdziwienia

patrząc na mnie spytała- Czy mam do czynienia

z wielkim optymistą, by nie rzec idiotą

czy też rzeczywistym Polakiem – patriotą?

Po czym się ode mnie szybko odwróciła

i w nieznaną przyszłość dalej podążyła.

Urszula Jonkisz

U – rodziny Henryka 2007

Każdemu myśl

Pod dyplom włożyłam

Lecz Panu ich nie napisałam

Wiec pióro biorę do ręki,

To które Pan mi podał

To nie przypadek

Jak Pan powiada

Że w BWA Pana poznałam

Kroczymy innych miast ulicami

Lecz one nazwę

Tę samą mają

To Nasza piękna ojczyzna

Której na imię Polska

To nie kto inny

Panie Wiesławie

Napisał pierwsze

Zdania o lalkach

To o co wszystkich

Wkoło prosiłam

Lecz o lalkach pisać

Nie chcieli

Że temat nieodpowiedni

Więc kilka kartek pobrudziliśmy

To czas pokaże

Czy warto było

By świat usłyszał

Co w duszy gra

Z dzieciństwa

już dorosłych dzieci

 

            W podziękowaniu

Panu Wiesławowi Prastowskiemu

Lidia Krzysztoń

* * *

Gdy stoję na górze

widzę obraz utkany w naturze.

Strumienie spływają po zboczach

jak wstęgi wplecione w warkocze.

Wcześnie frankiem gdy chłód się unosi

w trawach perli się wszędzie i rosi

a drzewa strzeliste, wysokie

sięgają błękitu okien.

Tam dalej jeziora srebrzyste

lustrzane, głębokie, przejrzyste.

Chce latać razem z ptakami

nad pachnącymi łąkami

Podziwiać suknię zieloną

przez Boga ludziom stworzoną.

I tutaj me serce zostanie

jak góra po dawnym wulkanie

i wspinać się będę co roku

by spojrzeć na widok z wysoka.

Urszula Musielak

* * *

W mojej małej Ojczyźnie

ścielą się piękne widoki

Śnieżkę i zamek Chojnik

codziennie witam z mych okien.

Jest ścieżka wiodąca na groby

gdzie bliskich moich są kości

w skupieniu przy nich się modlę

uwalniam się z wszystkich złości

W mojej małej krainie

rosną prześliczne łąki

z mnóstwem polnego kwiecia.

Śpiewają dźwięcznie skowronki.

W mojej małej ojczyźnie

widzę ludzi w potrzebie

trzeba czas dla nich znaleźć

wesprzeć słowem i chlebem.

Jestem tutaj szczęśliwa

patrząc na faunę i florę

czerpię z natury siły

uczę się od niej pokory.

Ewa Pelzer

* * *

Moja Mała Ojczyzna tkwi we mnie

zupełnie tak jak dusza.

Zwykle spokojna, zamknięta

czasem coś ją porusza.

Prowadzi mnie za rękę

jak dziecię świata ciekawe

otwiera rzeczywistość

podając zmysłom strawę.

Tę osobliwość natury

można pomylić z jaźnią

Moja Małą Ojczyznę

Nazywam – WYOBRAŹNIĄ.

7.05. 2007.

Ewa Równicka

Legenda

Tu, gdzie Bobrzan żyły rody

Raz polował książę młody

Długo gonił za jeleniem

Aż zatrzymał nad strumieniem

Bowiem jeleń znał ostępy

Nie pomogły więc zastępy

Sług, co tropy wnet zgubiły

Życie zwierza ocaliły!

Gdy zmrok zapadł nad ogniskiem

Przybył we śnie z rykowiskiem

Piękny, dumny w swej koronie

Niczym puszczy król na tronie!           

                        A gdy ranek księcia zbudził

Przetarł oczy, się nie łudził

Piękny jeleń stał na skale

I się nie bał księcia wcale!

           

                        Poczuł książę jasność ducha

Uszanował puszczy zucha

                        Gród założył tu wspaniały

Piękny, dumny, okazały!

Jeleń został w herbie jego

Ucz się dziejów swych, kolego

One prawdy oręż niosą

Pomagają naszym losom!

        Irena Chochlew

Moje miasto

W oddali widać wieżę katedry

Na tle zazielenionych wzgórz

Im bliżej celu, tym w sercu radośniej

Moje miejsce to właśnie tu.

Brukowane uliczki Starego Miasta

Latarnie i kamieniczki

Tu mieszczki gwarzą, dzbany przenoszą

Zegar na wieży odmierza czas.

Wieczór zapada, latarnie mrugają

W karczmach muzyka rozbrzmiewa

Ta najpiękniejsza od Celtów pochodzi

Wspomnienia wyzwala w nas.

Sercem i duszą zawsze powracam

Do tego miejsca, miasta mojego

Ślady historii wiekami mierzone

Wciąż żyją tutaj niezmiennie od lat.