Jak coś wam uwiera w okresie przedwyborczym - wypiszcie się wierszem
Z cyklu : po drugiej stronie lustra
Niechciane słowa
Kładą się cieniem
Nie warte odpowiedzi.
To jedno jest pocieszenie
Niech sobie lecą
W stronę gawiedzi
A mnie chroń Boże
O słów, spojrzeń złych
Z Twoją pomocą
W niepamięć je złożę
Jak stary rupieć
Na przepastny strych.
13.VI. Jelenia Góra
2. Dorota Nowicka
z Krzeszowic
APEL DO PANÓW POLITYKÓW
Panowie politycy nie kłóćcie się proszę
O praworządność i ład petycję swą wnoszę
Nie skandali i sexafer Polakom trzeba
Lecz dobrej płacy za pracę na bochen chleba
Niech piętrzą się i puchną IPEENU teki
Na agentów SB nie mają leków apteki
A g...o ruszone śmierdzi to chyba wiecie
Wy też swoją teczkę w IPEENIE znajdziecie
I nie odwracajcie kota do góry zadem
Nie mydlcie ludziom oczu nie trujcie słów jadem
Bo i tak się sami w pajęczą sieć wplatacie
Z wygodnych fotelików z hukiem pospadacie
A któż przewidzi jakie będzie lądowanie
Na miękkie piernaty czy na twarde posłanie
Na krzesło prezesa czy w innym gabinecie
Na zielonej trawce czy na stróża etacie
Zamiast debatować na temat damskiej pupy
Do działania zmuście gnuśne WUPY I RUPY
I wy sami do pracy żwawiej się ruszajcie
Zamiast "ciąć komara" ustawy uchwalajcie
Na słaby przyrost naturalny narzekacie
W miejsce alimentów "becikowe" wciskacie
No cóż pewnie znowu wszystkiemu winna baba
Raz rodzi zbyt często drugim razem nie rada
Rada czy nie rada podziwiać ją wypada
Bo matka Polka to czarodziejka i wróżka
Ozdoba męskiej głowy małżeńskiego łóżka
Za pięć stów wyżywi dzieci i chłopa lumpa
Panowie politycy nie kłóćcie się proszę
Dziś o zdrowy rozsądek i powagę wnoszę
Przestańcie grać komedię życie nie jest farsą
Niech arena wasza polityczną będzie
NIE BŁAZENADĄ
3. Urszula Jonkisz
z Karpacza
Zagubieni ludzie
Zamknięci w ścianach z betonu
nic nie widzą dokoła
nie widzą, co się gdzieś dzieje.
Dopada ich niepotrzebna depresja
jak węże wije się w ciele
chęci odbiera do życia
w którym się nic nie dzieje.