Wróble na balkonie

29.05.2010 Redaktor

Barbara Szczęsna

Obrazek niżej podpisany
z
Wróble na balkonie - okładka

Oto nasza najnowsza publikacja wierszy debiutantki z Bełchatowa. Warto przedstawić Panią Barbarę, która tak pisze o sobie:

Urodziłam się w 150 roku. Pochodzę z wielodzietnej rodziny, było nas aż ośmioro dzieci. Ukończyłam siedem klas szkoły podstawowej. W wieku osiemnastu lat wyszłam za mąż. Wychowaliśmy z mężem czworo własnych dzieci i dwoje przysposobionych. Mam dziewięcioro wnucząt i jestem z nich dumna.
Po piętnastu latach pracy w kopalni (KWB Bełchatów) przeszłam na wcześniejszą emeryturę, aby móc zaopiekować się chorym dzieckiem. Jedno z przysposobionych dzieci ma tzw. zespół Westa (ciężka odmiana padaczki). Mateuszek ma teraz 18 lat, wymaga specjalnej opieki, jest chłopcem stale leżącym. Po wielu latach pożycia małżeńskiego zostałam wdową, dziś mija prawie siedem lat od dnia śmierci mojego męża. Opiekuję się dalej sama dwójką dzieci, a dzięki wsparciu rodziny jakoś sobie daję radę. Niezależnie od trudności życiowych zawsze znajdę czas i chęć na śpiewanie piosenek, pisanie wierszy, malowanie obrazów. Pełne humoru występy kabaretowe przyciągają mnie często do telewizora. Pasjonuję się konkursami, choć rzadko uda mi się coś wygrać.
Lubię ludzi, jestem pogodna i cierpliwa. Mieszkam w Bełchatowie, który według mnie jest najpiękniejszym miastem na świecie.

Zobacz zdjęcia jako osobne strony: Wróble na balkonie - okładka