Wiersze nadesłane zimą

08.02.2010 Redaktor

I dla dorosłych i dla dzieci


1. Kasia K

zabierz mnie

zabierz mnie czarny ptaku

zabierz daleko

niech już nie czuję
niech już nie boli

zabierz mnie stąd
i wzbij się wysoko

ponieś mnie daleko
wysoko w ciemność bezkresną

ponieś mnie być może do lepszego świata



2. R.Sobik

 Wpadły płatki do komina

Sypie śnieżek sypie
od samego rana
pójdą dzieci lepić
śnieżnego bałwana

Lecą płatki z nieba
i ciągle ich mało
Już biało na drodze
i na dachu biało

Leciutkie jak piórko
wpadły do komina
przestraszyła sadze
ta biała pierzyna

A te w płacz i lament
cóż to z nami będzie
my chcemy być czarne
a tu biało wszędzie

A płatki zziębnięte
ogrzać by się chciały
ale nie zdążyły
bo.... wyparowały


Jak mama zreperowała księżyc

Pewnej ciepłej letniej nocy
mama zasnąć nie umiała
a że Jej się pić zachciało
przez to z łóżka wstać musiała
Noc gwieździsta i pogodna
księżyc mocno w oczy świeci
zasłoni okno kotarą
bo pobudzi śpiące dzieci
Tam na dworze coś się dzieje
ktoś płacze i lamentuje
to Pan księżyc miał wypadek
i dlatego pochlipuje

Czemu płaczesz mój księżycu
jakie ku temu powody

Miałem ci ja małą wpadkę
urwałem kawałek brody
kiedy zrobię się okrągły
będę wyglądał szkaradnie
jak nadgryziony rogalik
a to już bardzo nieładnie -

Mama na to -zejdź na balkon
razem coś tu zaradzimy
i połóż się na leżaku
to leczenie ustalimy
Najpierw jednak powiedz szczerze
bo strasznie jestem ciekawa
tu chodzi o twoje zdrowie
a to podejrzana sprawa-

Księżyc z wstydu aż się skurczył
przełamie się  prawdę powie
pod warunkiem że nikt inny
o tym fakcie się nie dowie

Samotny poszedł na spacer
pewna gwiazdka go skusiła
kiedy oświetlił ją z góry
cudnym, blaskiem go olśniła
Tak się zachwycił urodą
że zahaczył o róg wieży
połamał się poturbował
teraz na leżaku leży
Nasza mama pobłażliwa
w mig to wszystko zrozumiała
z ciasta rożek dokleiła
tak księżyc zreperowała

3. Zofia Świeczewska

 Zima

Kiedy przyjdzie zima
Kiedy przyjdzie mróz
Ty ciepłe buciki
Na swe nóżki włóż.

Kiedy przyjdzie zima
I lód skuje staw
Załóż dobre łyżwy
Na lodzie się baw.

Kiedy przyjdzie zima
Spadnie biały śnieg
Przypnij do nóg narty
I rozpocznij bieg.

Kiedy przyjdzie zima
I przyroda śpi
Dzieci są radosne
A wraz z nimi Ty.

4. Lidia Katarzyna Komsa

 A może zamarzę…

Może pójdę dziś na bal
Ramiona otuli szal
Suknię bardzo długą włożę
Oraz szpilki w tym kolorze

A kiedy zagra muzyka
Zatańczę walczyka
Zatańczę też poloneza
Z kawalerem spod Siewierza

Zatańczę również kankana
By było wesoło do rana
I niech nikt z krzesła nie spadnie
Bo mam nogi bardzo zgrabne

 Przebieraniec

Już karnawał czas zabawy
Wszystkie pary pójdą w tany
Tylko ja w kąciku siądę
W kapeluszu z wielkim rondem

Brak partnerki trudna sprawa
Nie ma nawet z kim pogadać
Przyszło więc muzyki słuchać
I kopytkiem w rytm postukać

Ale co tam przerwa będzie
Przy stoliku więc zasiądę
Anielicę może skuszę
Na barszcz i na kilka uszek

Potem pójdę z damą w tany
Będą patrzeć wszystkie pary
Pozazdroszczą mi partnerki
Co czerwone ma lakierki

Na koniec się pięknie skłonię
Wezmę widły w swoje dłonie
Dziarsko zatańczę czardasza
I zakrzyknę sala nasza