Oto tekst maila przysłanego przez Stokrotkę:
"Serdecznie witam.
Dziękuję za berło i koronę jestem szcześliwa. Dziękuję za punkty, które oddano na "Zachwyt". Proponuję krok w stronę plaż - xIII słowo: = MUSZELKA =
Napotkane słowo przenika Cię
Niepokoi dźwiękiem i treścią
Unosi z sobą nie chce porzucić
Jedwabiście snuje się ... krok w krok
Mota ... stanu nazwać nie umiesz
Zostawia ślady - pieczęcie
Na zwiewnych kartkach pamięci.
Tym wierszem goraco zachęcam i pozdrawiam wszystkich czytających i piszących na tej stronie
Stanisława Jarmakowicz -
"stokrotka" z Bolesławca.
Muszla i muszelka.
Wejdźcie na stronę na przykład Wikipedii
http://pl.wikipedia.org/wiki/Muszla
Albo, czy wiecie, że:
Muszla pielgrzymia, muszla św. Jakuba - jeden z symboli pielgrzymujących do położonej w północno-zachodniej Hiszpanii miejscowości Santiago de Compostela, w której znajduje się domniemany, odkryty w dziewiątym wieku, grób Jakuba Apostoła "Większego". Sam Jakub przedstawiany jest często z pielgrzymim kijem, sakwą, i muszlą.
Jej charakterystyczny kształt pochodzi od muszli występujących liczne na wybrzeżu Atlantyku przegrzebków, które chętnie zbierane przez pątników stanowiły pamiątkę i swego rodzaju dowód odbycia pielgrzymki do grobu tego świętego. Z czasem stając się symbolem pielgrzymek w ogóle.
Obecnie symbolem muszli oznacza się szlaki drogi św. Jakuba prowadzące do Santiago, a także przyozdabiają nią swój strój lub kij pielgrzymi wędrujący do tego sanktuarium.
a także:
Koncha (łac. concha, gr. konche - muszla) - w architekturze, półkoliste sklepienie nad wnęką w kształcie połowy kopuły, przypominające kształtem muszlę.
Koncha jest również częścią roboczą łopaty, najczęściej wykonywaną z blachy.
Można więc opiewać piękno ucha swojej wybranki (wybranka), muszelkę znad morza wyłowioną przez dziecko, drogę św. Jakuba, łopatę w ręku spoconego kopacza.
Sfotografowałam największą muszelkę, którą posiadam - wyłowioną w Turcji.
Pokażcie swoje muszelki - te w zbiorach domowych i te w strofach.
A to wiersz poza konkursem, przysłany przez Panią Stanisławę:
CZŁOWIEK I MUSZLA
Trzymam w dłoni domek z wapienia
Wyniesiony przez morze na brzeg
Był kiedyś mięczaka schronieniem
Został samotny jak wyrzut sumienia
Podnoszę inny przeszłością szumi
O swobodzie w wodnej kniei...
O przestrzeniach i o falach...
Że miał życie ... a w nich zgubił
Zatrzymaj się... popatrz i posłuchaj
Człowiek i muszla piękni oboje
Tajemnice życia sobą głoszą -
Przyłóż ją delikatnie do ucha...
Roztoczy przed tobą bajeczny świat
Zaczarowane fiordy północy
Brzegi skąpane słońcem południa
Rozległe piaszczyste plaże bez dat.