Czesław Miłosz

15.01.2007 ZoP

Wiersze ostatnie

Obrazek niżej podpisany
Miłosza wiersze

<p><span style='font-size:12.0pt;'>Z przyjemnością wielką je czytam. Też mam swoje lata i sigmę doświadczeń. I Miłosz w mej pamięci istnieje jako poeta wielki, acz niesympatyczny, na ulicy nieprzystępny.<span style="">  </span>Pisze tutaj: </span></p> </b> <p><span style='font-size:12.0pt;'>„I nic we mnie nie było spontaniczne, ale pod kontrolą woli.”</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>I dobrze, bo o czymś. I dobrze, bo dopracowane. Opublikowane wiersze pisane były krótko przed śmiercią, której poeta był świadomy. Przegląda swoje życie, idee, którym ufał, choć może nie całkiem. Oddaje się Bogu, choć trochę wstydliwie. Wspomina miejsca nawiedzone, przy drodze głównej i „w bok od głównej drogi”.</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>Jest nieprzystępny w sklepie, ale przed czytelnikiem wyjawia wprost, co go najbardziej porusza,<span style="">  </span>nie chroni swojej intymności. Jest całkiem przystępny.</span></p> <p><span style='font-size:12.0pt;'>Pyta: Czy możemy uniknąć antropocentryzmu?</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'><span style=""> </span></span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>„Wstydzę się układać wiersze(…)</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>Wolałbym przemówić (…)</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>tak żeby nikt przytomny</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>nie życzył sobie mnie słyszeć.”</span></p> <p><span style='font-size:12.0pt;'>Ale w wierszu <i>Dziewięćdziesięcioletni poeta</i>… wytyka to i owo rówieśnym literatom, a o sobie pisze niby skromnie, że może jest taki sam. I to <i>może</i> jest brzydkie.</span></p> <p><span style='font-size:12.0pt;'>Ale potem w <i>Bez dajmoniona</i> szczerze nam wyznaje, że w jego pamięci o sobie jest straszno i prosi o wybaczenie czytelników.</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>„złe rady daje wątroba, kiedy choruje na marskość” Ileż to mamy dzieł sztuki w wielu jej dziedzinach naznaczone marskością wątroby?</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>A tu święta, do której mówią koleżanki: „Tylko udajesz, jesteś nieprawdziwa.”</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>Przeczytajcie sami o Orfeuszu, który przez zwątpienie stracił Eurydykę. Dlaczego to zwątpienie i mnie ciągle towarzyszy? Temat zbyt bolesny.</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>I ta starość taka brzydka, niewydajna. Co mamy<span style="">  </span>z nią robić? Czym sobie na nią zasłużyliśmy? Jesteśmy starością pokrzywdzeni, przez tych młodych, przez przyszłość. Odrzucamy ją w złości lub marudzimy: </span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>„Więc niezupełnie nam się </span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>ta ziemia podoba.</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>Właśnie do tego moglibyście </span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>dobierać muzykę i słowa.”</span></p> <p><span style='font-size:12.0pt;'>Jak mogłem – pyta poeta- być strasznym człowiekiem w strasznym świecie?</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>A teraz woła o Boga miłosiernego. Woła też w chórze nas, czytelników.</span></p> <p><span style='font-size:12.0pt;'>Wypowiadamy razem wojnę śmierci.</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>Odrzucając wiarę w Boga sami tworzymy jego dzieła, wierząc w utracony raj.</span></p> <p><span style='font-size:12.0pt;'>I refleksje newsowe:</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>„A sądzona jest Wasza Miłość za upodobanie</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>W urzędach i godnościach,</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>Które nic nie znaczą</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>Kiedy miasta i wioski przeminą.”</span></p> <p><span style='font-size:12.0pt;'>„Może więc nie mylił się Jan Jakub Rousseau,</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>kiedy doradzał, zanim oswobodzi się</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>niewolników, najpierw ich wykształcić i oświecić?</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>Żeby nie zmienili się w stado pyszczków</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>węszących za żerem, do których zbliża się</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>szczurołap ze swoim fletem i prowadzi ich</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>w jaką zechce stronę.</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>Flet szczurołapa wygrywa piękne melodie, </span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>głównie z repertuaru „Naszej małej stabilizacji”.</span></p> <p><span style='font-size:12.0pt;'>(I już widzę w myślach tego naszego Szczurołapa, jak mówi: „A mnie te wszystkie Miłosze to zwisają obojętnym bykiem!)”</span></p> <p><span style='font-size:12.0pt;'>„Wszelki możliwy nonsens,</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>Wszelkie zło</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>Bierze się z<span style="">  </span>naszej wojny o górowanie nad bliźnim.”</span></p> <p><span style='font-size:12.0pt;'>Ale najwięcej drąży siebie:</span></p>

<p>„Jak (…) poskromić w sobie bunt i zdobyć się na pokorną miłość.” ?</h2> <p><span style='font-size:12.0pt;'>I na końcu krótki wiersz <i>O zbawieniu.</i></span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>O zbawieniu, pozbawieniu wszystkiego na końcu drogi.</span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>Wtedy przychodzi zbawienie.</span></p> <p><span style='font-size:12.0pt;'>Polecam. Celowo nie piszę, co jest wyciągnięte z którego wiersza, jak się ktoś zainteresuje, to sam odnajdzie. A jak nie zajrzy do książki to i tak mu to wyleci z głowy. </span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'>Wydał ZNAK w 2006. </span></p>

<p><span style='font-size:12.0pt;'><span style=""> </span></span></p>

Zobacz zdjęcia jako osobne strony: Miłosza wiersze