Dzięcięce przekleństwa na wakacje

26.06.2008 Redaktor

Michał Rusinek - Jak przeklinać

Więcej z etykietką: książki
Obrazek niżej podpisany
zp
Jak przeklinać - Michał Rusinek

Pełny tytuł to: Jak przeklinać poradnik dla dzieci.
Lato to pora dzieci, to one dominują rzeczywistość. My, dorośli, możemy ich tylko wspierać i rozpuszczać. Kupiłam dla swojej wnuczki poradnik Michała Rusinka, ale moja wnusia jest za mała, by coś czytać, a nawet słuchać dłuższych opowieści.
Polecam więc kupioną przeze mnie książkę Waszym dzieciom i wnukom. To bardzo pożyteczna pozycja.
Jak napisano w ulotce reklamowej:
"Michał Rusinek, pracownik naukowy Uniwersytetu Jagiellońskiego, pisarz i świetny tłumacz, wpadł na genialny pomysł, by zebrać przekleństwa wymyślone przez dzieci i na ich kanwie napisać wierszowany poradnik.(...) Na końcu książeczki zamieszczony został alfabetyczny spis dziecięcych przekleństw."
Przekleństwa są ciekawe, a moim zdaniem, dorośli też mogą sobie tak poklnąć w sytuacjach wymagających reakcji emocjonalnych. Nie bądźmy banalni, proszę, upiększajmy polszczyznę nowymi, barwnymi przekleństwami, zajęcie to jest twórcze i satysfakcjonujące. Dajmy upust emocjom, kiedy trzeba, zamieniając złość w zabawę.
W książce na ostatnich jej stronach jest wykaz, a w nim na przykład takie złorzeczenia:
- ciangangi - pangangi!
- do stu toruniów!
- dumiń!
- ty ciarko przechodząca!

Wiersze są mniej więcej takie:

Na szczęście, a może niestety,
dziewczynki muszą mieć sekrety.
Sekrety, jak zapewne wiecie,
wcale nie trzyma się w sekrecie,
lecz się w sekrecie rozpowiada
(każdej, która się tylko nada)
lub się wysyła w esemesie.
Gdy esemes wstukujesz w stresie,
to zamiast przyjaciółce Natce,
możesz go wysłać własnej matce.
Kiedy rodzina szydzi potem,
zaklnij (w sekrecie): RAPTEM TOTEM!

Autor: Michał Rusinek
Ilustracje: Joanna Olech i Marta Ignerska
Opracowanie graficzne: Marta Ignerska
Wydawnictwo ZNAK Kraków 2008 www.znak.com.pl

Zobacz zdjęcia jako osobne strony: Jak przeklinać - Michał Rusinek