Pani Helena Wielgus jest bardzo płodną poetką ludową, 'Nikiforem słowa", jak ją kiedyś określiła red. Maria Suchecka.
Oto nowy tomik, wydany przez nasze Stowarzyszenie, sfinansowany przez rodzinę autorki.
Wstęp Marii Sucheckiej:
"Do Czytelnika
Oddajemy do rąk życzliwych i wrażliwych Czytelników
trzeci tomik poetycki Heleny Wielgus z Chrzanowa, o której
we wstępie do poprzedniego zbioru Lucyna Szubel napisała,
że „jest sekretarką swojego serca”. Autorkę można nazwać
swego rodzaju twórczym fenomenem, bo choć, jak sama
mówi, skłonność do zapisywania wrażeń i nastrojów w wierszowanej formie odczuwała u siebie już w dziewczęcych
latach, to dopiero zbliżywszy się do osiemdziesiątki, kiedy
uwolniona została od codziennych trosk związanych z pracą,
wychowaniem dzieci i wspieraniem rodziny, sięgnęła po
pióro, by przelać na papier poetycki bilans życia i nieustanny
zachwyt nad urodą świata.
Te wiersze to nie tylko osobisty
pamiętnik, kronika zdarzeń z bliskiego i dalszego kręgu, ale
też rejestr obserwacji zdarzeń społecznych, politycznych, to
suma wiedzy o zagadkach ludzkiego losu i potrzaskach, w jakie
człowiek wpada ze swojej lub nie swojej winy.
Pani Helena sytuuje się w swoich utworach w równej
mierze jako obserwatorka, ale też i moralistka. Z poziomu
przeżytych lat czuje się uprawniona, by zawrzeć na stronach
tomiku rady i przestrogi. W czasach, kiedy wszystko
jest względne, a relatywizm do każdego, również nieprawego
czynu dopisze uzasadnienie i usprawiedliwienie, ona
strzeże tego, co słuszne i co w ostatecznym rachunku, nawet
jeśli trudne jest w realizacji, służy dobru człowieka. A prawdy
które głosi, Autorka czerpie z Ewangelii. To niezmiernie
ufna i głęboka wiara daje tej ludowej Poetce, nazwanej
w jednej z publikacji poświęconych jej twórczości „Nikiforem
słowa”, kierować do Czytelnika moralne przesłanie.
Doprawdy warto się wsłuchać w to, co w tych strofach, których
wersyfikacja przypomina litanie, modlitwy i nabożne
pieśni, chce Autorka Czytelnikowi przekazać.
Maria Suchecka"
Oraz pierwsze wiersze z tomiku:
Prolog
W hołdzie
Poetce Helenie Chłopek
Dziewięćdziesiąt lat
to dar z nieba dany
nie dla wszystkich
tylko dla wybranych.
Przeminęły jak chwila
różne doli przeżycia
których los nie szczędził
wciąż się czając z ukrycia.
Dziś pamięć przenosi
do czasów młodości
do młodzieńczej nadziei
niezapomnianej w starości.
Dziś życzymy Pani
dużo zdrowia, radości
pogodnych dni w życiu
Bożych łask w obfi tości.
Uzdrowienie
Matko Boża Tuchowska
dziękuję za łaskę zdrowia
rocznemu dziecku
bliskiemu śmierci darowaną.
Zrozpaczona Matka
wzięła dzieciątko na ręce
z Falkowej do Tuchowa
brała udział w pielgrzymce.
Moja kochana Mama
dla mnie się poświęciła
w lipcowym skwarze
30 kilometrów mnie niosła.
Przed cudownym obrazem
złożyła u Twoich stóp
z wiarą i nadzieją
chore dziecko i trud.
Dziękuję Ci Matko Boża
żeś mi życie przywróciła
i Tobie moja Mamo
żeś mą wiarę umocniła.
Sylwestrowa noc
W sylwestrową noc
stary rok zawiedziony
odchodzi samotnie
smutny rozżalony.
Słychać okrzyk radości
Nowy Rok się zbliża
zegar bije dwunastą
wokół nastrój się zmienia.
Przychodzi w ciemną noc
szampany głośno strzelają
by nie zbłądził, sztuczne ognie
drogę oświetlają.
Jest witany hucznie
w wielu językach świata
na całej kuli ziemskiej
każdy z sobą się brata.
Nadzieja napełnia nas
darem pokoju i miłości
w nadchodzącym roku
niech szczęście u was gości
Rytuały
Rodzinny wieczór
W wigilijny wieczór
pierwsza gwiazdka zabłyśnie
przy rodzinnym stole
zgromadzą się bliscy.
Łamiąc się opłatkiem
wypowiemy życzenia
– niecodzienny nastrój
i chwile wzruszenia.
Życzymy sobie zdrowia
długiego życia w radości
błogosławieństwa Bożego
i rodzinnej życzliwości.
By tradycja białego opłatka
w rodzinach nie zaginęła
zawsze w wigilijny wieczór
niech gromadzą się pokolenia.