Wiersze nadesłane w styczniu i lutym

09.02.2008 Red

2008 roku

Magdalena Szczębara



Śnieżka

Ponad pół wieku towarzyszysz mi
W codziennych trudach
Raz spoglądasz wzrokiem czystym
Często spowita we mgle
Widoczne są tylko Twoje kontury
Ale ja wiem że jesteś tam
Że mogę na Ciebie liczyć
Zawsze mnie wysłuchasz
Dodasz otuchy poprawisz aurę

Latem otulona zielenią drzew
Zimą czarująco biała
Jesteś świadkiem przemijającego czasu.

Styczeń 2008 r

Śnieżka II

Jeszcze w dolinach halny goni liście
Jeszcze las szumi ogrzanymi konarami
A Ty już cała w bieli tajemnicza wyciszona
Blask słońca rozjaśnia Twoje zbocza
Szlaki zaznaczone stopą wskazują kierunek do Ciebie
Każdy, kto lubi tę porę roku kiedy jesteś w puchu
Dąży by stanąć blisko Ciebie i podziwiać
Widoki kreślone wiekiem

Styczeń 2008 r

Halina Rakowska



Jesień

Ubrana jeszcze w letnią sukienkę
zdobioną perłami rosy,
a za oknem drzewa
zapowiadają jesienny koncert.
Otulasz się szalem
utkanym z babiego lata,
by zatrzymać letnie ciepło,
słoneczne poranki
i w duszy pogodną melodie.

I nawet nie wiesz,
że już drzewa
jesiennymi szumią nutami,
dzień zaczyna się trochę inaczej,
sen innymi krokami chodzi,
a istnienie ma inną barwę.
Odziana w kolory jesienne,
na paciorkach jarzębinowych korali,
liczysz szczęśliwe chwile
z letniej pory roku
i zdobisz nimi jesienną słotę.

Mgła oczy przysłania,
wiatr targa pochyloną głowę,
a ty spoglądasz pod nogi,
by wśród różnobarwnych liści
odnaleźć jesienne szczęście,
omijać niesione przez los przeszkody.
Swojej jesieni w wiosnę nie zamienisz
i lato ponownie nie wróci.

Listopad 2007

Żar
Krzesiwo w dłoniach pokruszone,
czas do portu nie dopłynął,
struna żaru zapomniana,
a ogień musi płonąć,
a ogień musi ogrzać.
Codzienność woła
mało, mało,
codzienność mówi
jeszcze, jeszcze.
Okruchy sklejam nieporadnie
szukając żaru,
szukając iskier

styczeń 2007

Anna Boruta - Lechowicz



Jutrzenka

Rankiem na wschodnim niebie
Jutrzenka swe uroki ściele,
pięknością chmur mami.
Tu pejzaż barwny,
tam scenki liryczne
przechodzą przez się
falami.
Wreszcie ogarnia
wschodnie zbocze Śnieżki
malując mistrzowsko
odcieniami złota
aż błyśnie -
na szczycie
żywą, pulsującą gwiazdą.
Piękna jest
Jutrzenka
karkonoska.

styczeń 2008