Wspomnienia z wakacji

23.11.2007 Zofia Prysłopska

Prosimy o trochę wspomnień z podróży, wędrówek. O słońce.

Zacznę osobiście:

Komfort


wzburzone morze
łamie reguły
jedną za drugą

więc go zamkną

nie
z tą pijaną linią brzegów
nie wyjdziemy
na fotografii

ostre odłamki
rzeźb skalistych
posprzątał wcześniej
czarny emigrant

a ten sino-szary
falujący niebyt
kropka w kropkę
dawno nie prany
łach marynarski
jeszcze dziś przemalujemy
w lazur prosty
i czysty

mam co chciałam
w sercu Costa Brava
które leży
na hotelowym leżaku
z obiciem w gwiazdki
a jednak
nadżartym przez sól morską
Malgrat maj 2003

Krystyna Sławińska

Cisza


Kościółek w Tarnowie Pałuckim

modrzewiowe belki
nasiąkłe modłami
stwardniałe od win
wybladłe od próśb
aktami strzelistymi
ornamentów zdobione
trwają od stuleci


szum pogańskich puszcz
przecięty mnisim toporem
zaklęty w magiczną ciszę


święty Mikołaj
oczy szeroko otworzył
zdumiony jej brzmieniem


Lidia Komsa
Wspomina Brzezno, gdzie spędzała wakacje - chodzi o miejscowość Brzezno Stare w powiecie wągrowieckim, a droga przez ,,Mieczki” jest drogą biegnącą z centrum wsi w kierunku dawnej szkoły, w której uczył Pan Stanisław Farat. Dawne podanie ludowe głosi, że kiedyś przed wiekami rosła tam bujna trawa, która była koszona mieczami przez Krzyżaków.

Pierwszoklasista


Mam zeszycik nowy pięknie obłożony,
mam ołówek prosty w piórniku złożony.

W tym zeszycie piszę kreski zamaszyście,
domki, drzewa, kwiatki i przeróżne liście.

Mam też dużo kredek pięknych, kolorowych,
gumkę zwaną myszką i kamyk różowy.

Narysuję wszystko co widzę dokoła,
ten domek, to drzewo, motyla i zioła.

Biedronkę w kropeczki i stonkę w paseczki,
i drogę co biegnie przez Brzezno, przez "Mieczki”.

I łąkę zieloną, i żółte kaczeńce,
i kładkę na rowie, i nie wiem co więcej.