Czy prawdziwy lew bez grzywy?

16.07.2007 Red.

Po raz pierwszy u nas wierszowane bajki dla dzieci

Czy prawdziwy lew bez grzywy?
Jeż
zp
Lwa wykreowała Marzena Grabarczyk

Lidia Krzysztoń

Czy prawdziwy

lew bez grzywy?

Mojej córce Magdalenie

Jelenia Góra – Wrocław 2007

Copyright by Lidia Krzysztoń

Wydawca:

Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej

Redakcja:

Maria Suchecka

Projekt i wybór ilustracji:

Zofia Prysłopska

Rysunki:

uczniowie Szkoły nr 11 im. Fryderyka Chopina w Jeleniej Górze

Lew na okładce został namalowany przez Marzenę Grabarczyk, która lubi koty i myszki oraz grać w piłkę.

Wydanie I

Nakład 400 egz.

ISBN 978-83-924890-6-1

Sponsorzy:

Miasto Jelenia Góra

milex Sp. z o.o. Przedsiębiorstwo Budownictwa Ogólnego w Jeleniej Górze

Druk i oprawa:

GS MEDIA

52 314 Wrocław, ul. Wałbrzyska 9E;

tel. (0-71) 788 27 99; 788 27 52;

fax (0-71) 788 27 71;

www.gsmedia.com.pl

e-mail: biuro@gsmedia.com.pl

Wybór wierszy:

BIEDRONKA

Ma sukienkę w barwie wina,

którą czasem wiatr rozpina,

a pod spodem jeszcze druga

znacznie cieńsza, za to długa.

Pięknie leży sukieneczka

jak obłoczek i chmureczka.

Delikatne to ubranie

zawsze budzi me uznanie

i ktoś doszył też kropeczki.

Wiem! To ubiór biedroneczki!

Chcę tu dodać jeszcze słowo,

że w czerwieni jej twarzowo

i ty ubierz kolor wina,

by biedronkę przypominać.

KOGUT

Kogut siedział na parkanie

i chciał zapiać na świtanie,

lecz gdy wydał pierwsze dźwięki,

wyszły z tego same jęki.

Był zdziwiony niesłychanie –

nie udało się mu pianie.

Kto obudzi teraz ludzi?

Kogut martwił się i trudził.

Nagle myśl mu zaświtała,

że wypije wszystkie jaja!

Czy pomoże mu mikstura?

Tego nie wie nawet kura,

która dała mu swe jaja,

by mógł głośno zapiać zaraz.

Gdy więc stanął na parkanie,

wyszło bardzo piękne pianie

i obudził świat wokoło,

znów jest miło i wesoło.

JEŻYK

Pod listkami suchej brzozy

śpi w swym gniazdku jeżyk młody.

Oczekuje na zbudzenie

i wiosenne ożywienie.

Gdy poczuje zapach lata,

będzie chodził po tych krzakach

i nazbiera worek cały

różnych rzeczy doskonałych.

Jak nadejdzie zimna pora,

wtedy zje swój pokarm z wora.

Nie zabraknie mu niczego,

dobry jest gospodarz z niego.

Choć igiełki ma na grzbiecie,

jest szlachetny, jak nikt w świecie,

wszystkim odda swe zapasy,

gdy nadejdą ciężkie czasy.

BOCIAN

Bocian stał w wysokiej trawie,

obserwował żaby w stawie.

Nie oglądał ich z zachwytu,

lecz z wielkiego apetytu.

Żaby były wystraszone,

nie skakały w jego stronę.

Dobrze znały już bociana,

który stał tam od śniadania.

Choć już zmienił biedak nogę,

musiał dalej patrzeć w wodę.

Nie zobaczył już ich wcale,

bo skakały ciągle dalej,

i nie dostał pożywienia,

chociaż stał tam jak z kamienia.

Więc się napił tylko wody

i odleciał w rzeczne brody.

Nie zobaczył żab już wcale,

bo skakały ciągle dalej.

Mogły teraz bez obawy

skakać tylko dla zabawy.

LEW

Bardzo długie miał już włosy,

chciał je obciąć oraz zmoczyć,

więc zamówił sobie cięcie

u fryzjera przy zakręcie.

Gdy miał właśnie iść do niego,

spotkał przyjaciela swego.

Długo stali, rozmawiali,

aż wizytę przegadali.

Więc się dobrze mu zdarzyło,

że nie musiał iść z tą grzywą,

jak wyglądałby na tronie

z łysą głową i w koronie?

Musi przecież mieć powagę,

bo jest lwem,

co rządzi stadem.

MRÓWKI

Chodzą zawsze w dół tą ścieżką,

później górką i dróżeczką

i wędrują aż pod lasek,

w którym śpiewa piękny ptaszek.

Więc szalona ta drużyna

tak swój dzionek rozpoczyna.

Nie ma chwili na jedzenie,

ani picie czy leżenie.

Pracowite są istoty,

mają zawsze dość roboty.

Noszą liście na swych główkach,

mają siły niesłychane,

bo są ciągle hartowane.

Teraz mogę wam wyjaśnić,

że być mrówką

to jest zaszczyt.

Pomagajmy też czasami

dźwigać torby z zakupami.

Spis treści

BIEDRONKA 3

KĄPIEL 4

KOGUT 5

JEŻYK 7

MAŁPKA 8

PRZYJACIELE 9

DZIĘCIOŁ 11

MISIE PANDY 12

KACZUCHA 13

BOCIAN 15

MLECZNA KRÓWKA 16

KOLEŻANKI 17

LEW 19

KOTEK PSOTEK 20

SZOP PRACZ 21

BALETNICA 23

KOŃ

WSPANIAŁY 24

MISIO KOALA 25

MRÓWKI 27

Zobacz zdjęcia jako osobne strony: Lwa wykreowała Marzena Grabarczyk * Jeż Kacpra Pirusa