Felidae

14.09.2011 Redaktor

Przepis na sukces literacki.

Obrazek niżej podpisany
Akif Pirincci
empik
Felidae

Akif Pirinçci urodził się w Turcji, ale w 1969 roku wyemigrował z rodzicami do Niemiec. Pisanie rozpoczął w wieku 21 lat. Sławę przyniósł mu cykl kryminałów z kotem detektywem w roli głównej – "Felidae" (1989). Powieść zyskała duży rozgłos, została przetłumaczona na 17 języków i stała się międzynarodowym bestsellerem. Powstawały następne: "Francis. Felidae II", "Salve Roma!" i "Pojedynek". W 1994 roku na podstawie powieści "Felidae" Pirinçci napisał scenariusz do animowanego filmu produkcji niemieckiej o przygodach słynnego kota.
Po sukcesie cyklu o kocie Francisie autor podejmował dalsze próby literackie, jednak każda późniejsza powieść przechodziła bez echa.

Pirinçci obecnie mieszka w Bonn w Niemczech i na pewno nie narzeka na swój los. Ostatecznie koci
detektyw okazał się kurą znoszącą złote jajka.

Przeczytałam ten pierwszy, inicjujący cykl, tom Felidae.

Francisa poznajemy, gdy przeprowadza się z właścicielem, Gustavem, do nowego domu. Kot-narrator poznaje nowe miejsce i kocich „współplemieńców”. Wraz z Sinobrodym, wpada na trop morderstw dokonanych na okolicznych kotach. Powieść porusza drażliwą kwestię biologicznych eksperymentów dokonywanych na zwierzętach.

Nie jest to powieść dla dzieci, nie jest to powiastka o słodkich kotkach. Autor starał się jak mógł wejść w duszę kota, czasem może jest nawet nieco wulgarny jak na potrzeby niani. Na przykład, gdy ogląda waginy na obrazach w pokoju bogatego opiekuna kota Pascala albo gdy konstatuje z okrutną szczerością:

„Kiedy rozmawiasz z kimś starym, musisz wykazać się przede wszystkim dwiema cechami – absolutną odpornością na zapach z ust i cierpliwością!”

Czasem jest zabawny, np. gdy mówi (bo narrator): „Rozważyłem wszystkie za i przeciw. W sytuacji, która powstała, mogłem umrzeć w dwojaki sposób. Jeśli nie pójdę za tropem, z miejsca pęknę z ciekawości, a jeśli pójdę, wielokrotny morderca wyprawi mnie na tamten świat. Wybrałem drugi rodzaj śmierci, ponieważ ten pierwszy wydawał mi się o wiele bardziej okrutny.”

Zabawne są komentarze przyzwyczajeń dobrodusznego Gustawa, ludzkiego opiekuna Francisa. Jest trochę dłużyzn, na które nie jestem odporna, bo ta odrobina nie pozwala osiągnąć szczytów perfekcji. Jak w wielu innych. Bo najważniejsze według mnie to powiedzieć tyle ile trzeba, nawet słowa nie dodać niepotrzebnie.

Warto zajrzeć do powieści dla tych paru bon-motów, a także dla przemyślenia, co można zrobić dla swojej kariery literackiej.

Felidae

Autor: Akif Pirinçci

tłumaczenie: Mirosława Chmielewska-Dryszel

tytuł oryginału: Felidae

wydawnictwo: Świat Książki

data wydania: 1995

Zobacz zdjęcia jako osobne strony: Felidae * Akif Pirincci