Poniżej zamieścimy wiersze.
1.HR
Wieczorem
wieczorem cichną żywioły
wiosenne deszcze
letnie burze
szarugi jesienne
pod wieczór zmęczone ptaki
szukają
przytulnych gniazd
w liściastym krwiobiegu
o zmroku w świetle spod sufitu
snują się cienie
paciorkami opadają
na pomarszczone dłonie
2.PeBe
Strach
Ulewa smaga biczami
Cały świat
Deszczowe pejcze
Odbijają się z pasją
Od kamieni
Między zagładą
A oczyszczeniem
Wpatruję się
Lekko zaniepokojona
Czekam na oczyszczenie
Nieco zatrwożona
Że przyjdzie
Zagłada
Choć doświadczenie
Niejednej burzy
Ucisza mój strach
Ostrzegają mnie
Cicho
Dawno zgubieni
3. Fama
Serdeczny żywioł
Znam ptaka o anielskim głosie
Co śpiewa, gdy spać się kładę
Gdy biegnę w porannej rosie
Gdy w myślach do ciebie jadę
Znam okręt pod białą banderą
Co niesie mnie w strony nieznane
Gdy zmysły sztormem szaleją
Gdy po nich na mieliźnie staję
Znam puchar miłością bogaty
Co wierzyć w niego się nie chce
Gdy czerpię zeń życie na raty
Gdy wiem, że to jest moje serce
4.Maya
Burza
Letnie popołudnie
parzy oddechem
lepkie powietrze
przesycone wonią żniw
wisi nad kotliną
z oddali dolatują trzaski
zwiastujące burzę
wielkie krople deszczu
bębnią ostrzegawczo
o wyschniętą ziemię
nagle niebo spada
rzęsistą ulewą
rozmywając pejzaż
w każdą szczelinę
wdziera się mokry wiatr
pędzą oszalałe chmury
oślepiające błyskawice
rozdzierają niebo
dudni echem wielokrotnym
grom ogłuszający
świat znika choć trwa nadal
przejrzyste powietrze
pachnie świeżością
na granatowym niebie
pojawia się łukiem
wielobarwna tęcza
symbol zgody i przymierza
zadziwiając swoją harmonią.
5.IzMa
***
bywało
wbijałam czasem
samotność w stół
z wielkim hałasem
nie przeczuwałam jeszcze
że będziesz moim
powietrzem
6.renia
Wysoka woda
Podszeptem diabelskich sił karmiona
daje upusty straszliwej złości
niszcząc dorobek wielu pokoleń
nie zna szacunki ni litości
Pazerna spłukuje skry nadziei
topiąc w otchłani niszczącej fali
i jeszcze śmieje się złowrogo
że ludzie rady jej nie dali
Czy ugnie się przed bezsilnością
Tych którym wszystko już zabrała
spieniona wściekła kipi bryzga
pędzi przed siebie jak oszalała
Niebiosa płaczą łzami deszczu
tonąc w bezkresnej głębin włości
tam gdzie zastępy żywych istnień
walczą o resztki swej godności
7.BeKa
Planeta - Ziemia
Nasza planeta zielona
W parze z prawem natury
Ma zmienne nastroje.
Niełatwy tu los człowieczy
Gdy nadejdą czarne chmury
I cyklon zaszaleje.
Żywioł grozę swą wieńczy
Eksplozją wulkanów.
Wielki ród ludzki
Maleje ze strachu, bez siły.
Lecz gdy słońce przygrzeje
Odradza się, pięknieje
Potwierdza, ze żyć na niej warto.
8. Bratek
Burza
Mruczy wyje - zgrzyta trzeszczy
Hurkocze - przesuwa
Łamie rozbija -zbliża się zła
Oczy ma chmurne
Wysyła błyskawice
Toczy się...
Wielka niewiadoma
Wiatr jej drogę toruje
Deszcz grad grzmoty
To jej widziadła
Grozę budzą
Ołowiowo-czarne chmury
Po chwili cichnie - odchodzi
Zostawia rumowiska
Jej wizyta to - Apokalipsa
A ty - zbędne słowa
Jak mrówka - by żyć
Musisz zacząć
Wszystko od nowa.
9.Ptyś
Wiosenny deszcz
Pada wiosenny deszcz
Mokrą zbudzone biedronki
Po szybach spływa morze łez
Ale się cieszą wazonki.
Jak na werbelku kroplami
Uderza po parapecie
Wtóruje mu listowia chór
Z jabłonki białym kwieciem.
Koncert w tonacji zieleni
Gasi wzburzone nastroje
Gorące głowy chłodzi też
I smutek serca ukoi.
10. Piątka
Mak w wodzie
Pamiętam powódź
W Nowej Wsi
Wylała Kwisa -
Jak błotna lawina
Przed siebie szła
A Babcia i ja
Poszłyśmy w pole
Ratować co się da
O, są makówki!
Weszłam do wody -
Ze zgrozą cofnęłam się
Zobacz wyniki - może je zmienisz swoimi głosami? 2 punkty daj dla najlepszego, 1 punkt dla drugiego miejsca.